https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do takich tragedii prowadzi zbyt szybka jazda [zdjęcia]

(AN)
W sierpniu ubiegłego roku dachowało auto w Czystochlebiu. Jechała nim czteroosobowa rodzina. Przyczyną była prędkość.
W sierpniu ubiegłego roku dachowało auto w Czystochlebiu. Jechała nim czteroosobowa rodzina. Przyczyną była prędkość. FOT. KPP
Przed nami kolejny długi weekend. To czas kiedy wybieramy się w podróż. Policjanci apelują o ostrożność.

W najbliższych dniach będziemy mogli na drogach powiatu spotkać więcej patroli. - Będziemy pełnić służby m.in. przy głównych szlakach komunikacyjnych - mówi st. sierż. Michał Głębocki, oficer prasowy wąbrzeskiej policji.

Tylko w tym roku na drogach naszego powiatu do siedmiu wypadków samochodowych. Na szczęście nikt nie zginął. - Najczęstszą ich przyczyną była nadmierna prędkość - dodaje oficer prasowy wąbrzeskiej policji.

O tym, że wielu kierowców ma "ciężką nogę" świadczy również ilość zabranych praw jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h. - Zatrzymaliśmy dziewięć takich osób w tym dwóch, którzy jechali ulicą 1 Maja - wyjaśnia st. sierż. Głębocki.

Zobacz również: Zabójstwo w Tucholi. Są zatrzymani [zdjęcia]

O wiele tragiczniejszy był ubiegły rok. W 21 wypadkach śmierć poniosło pięć osób, a 18 zostało rannych. - W pięciu przypadkach przyczyną była nadmierna prędkość. Kilka zdarzeń było związane z nieprawidłowymi manewrami kierujących oraz nieudzieleniem pierwszeństwa przejazdu - tłumaczy oficer prasowy.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 27.05.2016 o 08:53, kierowca bombowca napisał:

 nie mniej jednak ja wolałbym robić to szybciej, znając swoje umiejętności i możliwości auta,

Niektórym, m.in. tobie, przydałoby się ciut samokrytycyzmu.

 

Dlaczego więc mam się stosować do niektórych durnych ograniczeń w stylu "40 bo zakręt ciut ostrzejszy" jeżeli wiem że mój samochód takie zakręty łyka przy 100 bez najmniejszego problemu czy wyniesienia.

Dlatego, że jak wszyscy inni kierowcy masz obowiązek stosowania się do przepisów PoRD.

 

Jeżdżę autem sportowym, spełniającym najwyższe standardy bezpieczeństwa(co prawda klatki nie mam ale już kortyny powietrzne owszem)

Pewna pani wyjeżdżając Lexusem LS600h z podporządkowanej, wjechała wprost pod ciągnik siodłowy. Zginęła na miejscu, mimo tego, że auto miało praktycznie wszystkie systemy bezpieczeństwa.

k
kierowca bombowca
W dniu 26.05.2016 o 20:22, .R.I.P. napisał:

Każde zwiększenie prędkości powoduje to, że jazda staje się mniej bezpieczna. Tu działają prawa fizyki. Z im większą prędkością samochód uderza w drzewo, latarnię, czy inne auto, mniejsze są szanse na przeżycie jadących w nim ludzi. Wraz z zwiększaniem prędkości wydłuża się droga hamowania, mamy też mniej czasu na reakcję w podbramkowych sytuacjach itd.

 

Racja ale nie ma co generalizować bo nie każdy pojazd jest sobie równy i zupełnie inne jest ryzyko jadąc 100km/h motocyklem, ine osobówką, inne busem a jeszcze inne sportowym qp z wmontowaną klatką bezpieczeństwa.

 

Jeżdżę autem sportowym, spełniającym najwyższe standardy bezpieczeństwa(co prawda klatki nie mam ale już kortyny powietrzne owszem), 200 KM pod maską aż się prosi żeby depnąć. 140km/h na dobrej drodze jest optymalną prędkością gwarantującą u mnie najniższe spalanie i nagrzewanie się silnika. Dlatego więc jeżdżę szybko, lubię jeździć szybko ale i bezpiecznie. Dlatego mimo iż moje auto możliwościami przekracza 200 km/h to nie rozpędzam się do takiej prędkości.

 

Dlaczego więc mam się stosować do niektórych durnych ograniczeń w stylu "40 bo zakręt ciut ostrzejszy" jeżeli wiem że mój samochód takie zakręty łyka przy 100 bez najmniejszego problemu czy wyniesienia. Wiele z norm prędkości jest przestarzałe i dopasowane do różnych typów pojazdów i kierowców. Ja wiem że są kierowcy, którzy ten sam zakręt pokonają 20km/h ze strachem w oczach, nie mniej jednak ja wolałbym robić to szybciej, znając swoje umiejętności i możliwości auta, jednak ryzykuję wtedy mandatem i punktami. W Niemczech na niektórych odcinkach autostrad ograniczeń nie ma w ogóle, to ukłon w stronę właścicieli szybkich, nowoczesnych aut. Jeździłem sporo po Niemczech i nigdy nie widziałem żeby zdarzył się wypadek na takim nielimitowanym odcinku. U nas, na ekspresówkach 120 obowiązuje i wszelkie przekroczenie może być ukarane, mimo iż to nawet nie jest optymalna(ekonomiczna) prędkość dla mojego samochodu.

.R.I.P.
W dniu 26.05.2016 o 13:42, MW napisał:

To nie prędkość zabija tylko jej nagła utrata

 

Każde zwiększenie prędkości powoduje to, że jazda staje się mniej bezpieczna. Tu działają prawa fizyki. Z im większą prędkością samochód uderza w drzewo, latarnię, czy inne auto, mniejsze są szanse na przeżycie jadących w nim ludzi. Wraz z zwiększaniem prędkości wydłuża się droga hamowania, mamy też mniej czasu na reakcję w podbramkowych sytuacjach itd.

M
MW

To nie prędkość zabija tylko jej nagła utrata

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska