Podczas briefingu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi niewiele mówiono o szczegółach, więcej o atmosferze toczących się dwustronnych rozmów o warunkach członkostwa Polski w Unii Europejskiej.
- Spotykam się z ministrem Kalinowskim częściej niż z ministrami państw Unii. To dobrze wróży przyszłej poszerzonej Unii - powiedziała Renate Kuenast, minister ochrony konsumenta, wyżywienia i rolnictwa Niemiec, która nie kryła, że warunki członkostwa Polski w strukturach unijnych zależeć będą także od tego, jak wykorzystamy szansę wspieranej przez Unię restrukturyzacji wsi i rolnictwa.
Unię czeka reforma WPR, a jej kierunki, jak powiedziała minister Kuenast, zależeć będą od wyników podsumowania Agendy2000. - Trzeba się zastanowić, czy koniecznie należy wspierać zachowanie krajobrazów wiejskich, czy lepiej pomóc rolnikom w znalezieniu źródeł utrzymania na wsi poza rolnictwem. Polskę i Niemcy łączą, zdaniem Renaty Kuenast, wspólne interesy, bo oba kraje mają sporo obszarów wiejskich i dużo gospodarstw rolnych. - Nie wszystkie gospodarstwa trzeba podtrzymywać przy życiu, ale wielu należy pomóc.
Jarosław Kalinowski podkreślił, że punktem wyjścia negocjacji musi być zagwarantowanie równych warunków konkurencji na rynkach rolnych: - Jeśli nie będzie dopłat bezpośrednich, trzeba pomyśleć o innych mechanizmach wyrównujących.
Po briefingu ministrowie udali się do Pałacu Ujazdowskiego na dwudniową międzynarodową konferencję o rolnictwie ekologicznym. Konferencji towarzyszy wystawa, na której wyeksponowano m.in. produkty z gospodarstw ekologicznych Pomorza i Kujaw oraz wydawnictwa Regionalnego Centrum Doradztwa, Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich w Przysieku.
Dobre wróżby
(iga)
Współpracę i zbliżenie poglądów na reformę Wspólnej Polityki Rolnej deklarowali wczoraj Renate Kuenast i Jarosław Kalinowski, szefowie resortów rolnictwa Niemiec i Polski.