Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dokonał się lepszy wybór

Rozmawiał Roman Laudański
socjolog
socjolog
Rozmowa z dr Grzegorzem Kaczmarkiem, socjologiem

- W jakiej Polsce obudziliśmy się w poniedziałkowy ranek?

- Jeśli w miarę poważnie mamy mówić o Polsce nowoczesnej, nie odwołującej się do sentymentów i populistycznych chwytów, to dokonał się lepszy wybór. Zdecydował o tym młodszy i lepiej wykształcony elektorat. To jednak pewne uogólnienie. Po drugiej stronie są również przedstawiciele grup o podobnych cechach. To jest także fenomen.

- Fenomenem jest również wynik Jarosław Kaczyńskiego, który przez ostatnie tygodnie zdobywał coraz więcej punktów.

- Łatwiej gonić niż uciekać, jak w sporcie. Łatwiej krytykować rządzących niż być w opozycji. Komorowski dźwigał na sobie wiele ról, którym musiał sprostać. Jarosław Kaczyński jest zwierzęciem politycznym. Dla niego władza jest niemalże celem samym w sobie, co może nieelegancko nazwał Donald Tusk. No i tzw. syndrom katastrofy smoleńskiej. To również zadziałało. Odwoływanie się do pewnych elementów świadomości zbiorowej jest skuteczne. Do resentymentów, do patriotyczno-nacjonalistycznej wizji Polski i polskości. Większość zwolenników Kaczyńskiego wywodzących się z warstw o słabszym wykształceniem. Oni podkreślali, że Kaczyński jest prawdziwym Polakiem i patriotą. Na mapie Polski jest też wyraźne pęknięcie na linii Polski tradycyjnej i modernizującej się. Kaczyński wygrywał odwołując się do tych sentymentów. W ostatniej fazie szedł ostro. Nie przejmował się niespójnością i nielogicznością argumentów. To było żenujące. Próbował adoptować Gierka, Oleksego i zawłaszczyć wszelką tradycję. Wszystko co dało się podciągnąć pod sentyment narodowy, dla Kaczyńskiego było dobre. Platforma się tu trochę pogubiła. Wystraszyła się retoryki i taktyki zawłaszczania przez PiS całej przestrzeni publicznej. Ich metodą jest podważanie autorytetów. PiS miał monopol na namaszczanie i rozstrzyganie, kto jest uczciwy, a kto nie. I kto jest prawdziwym Polakiem. Okazało się nawet, kto jest postkomunistą, a kto wiarygodnym lewicowcem.

- Marek Migalski z PiS-u zapowiada, że Jarosław Kaczyński wystartuje w następnych wyborach prezydenckich za pięć lat.

- Coś takiego może powiedzieć ktoś bez wyobraźni albo prorok. Pewnie mało kto zdawał sobie sprawę z tego, co by było, gdyby prezydentem został Kaczyński? Oznaczałoby to kompletną degrengoladę na poziomie sceny politycznej. Nikt nie uwierzył, że Kaczyński wycofałby się z życia partyjnego. Kilkanaście godzin przed ciszą wyborczą, rzutem na taśmę złożył on taka deklarację. Apolityczny Kaczyński? Moim zdaniem po ogłoszeniu wyników sondażów nie potrafił ukryć radości i ulgi, że nie będzie musiał być prezydentem. To byłby dylemat: kierowanie partią czy urząd prezydencki?

- PiS został wzmocniony?

- Oczywiście, choć na populistycznych, bardzo niebezpiecznych dla nowoczesnego społeczeństwa podstawach. To oznacza roszczeniowość, konsumowanie dóbr, a nie ich wytwarzanie.

- W tych wyborach Polacy dowiedzieli się czegoś nowego o sobie?

- Dowiedzieliśmy się, że dość łatwo ulegamy hasłom i demagogom, ale też mamy instynkt, który chroni nas od kłopotów. To sytuacja dużej próby dla naszych elit i społeczeństwa. Co wytworzy się w najbliższych tygodniach? Co zrobi wzmocniona władza i wzmocniona opozycja? Czy obie strony wywiążą się z obietnic współpracy? Jako obywatel życzyłbym sobie, żeby społeczeństwo uświadomiło rządzącym, że w demokracji władza nie jest absolutna. Wręcz przeciwnie, jest władza ograniczoną - m.in. przez kontrolę społeczną i absolutne zobowiązanie służby publicznej. Może wreszcie rządzący zrozumieją, że zostali obdarzeni wielkim społecznym zobowiązaniem. Nie mogą zawłaszczać i dzielić między siebie przestrzeń publiczną.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska