- Zajmujemy się osobami już nie trzeciego, ale czwartego wieku - mówi Honorata Wilk, szefowa Domu Dziennego Pobytu „Senior” przy ul. Jodłowej. Coraz więcej osób jest coraz starszych, mniej sprawnych i mniej samodzielnych. Wielu uczestników zajęć przychodzi ponad 10 i więcej lat.
W Bydgoszczy mamy tylko 2 domy dziennego pobytu dla osób starszych. Prócz tego przy ul. Jodłowej działa jeszcze dom na Kapuściskach. Oba są na 55 miejsc, ale na Kapuściskach 20 przeznaczonych jest dla osób z choroba Alzheimera. Na pozostałe miejsca czeka 18 osób. Na Leśnym - 10 osób, ale te liczby się zmieniają.
Enea Bydgoszcz Triathon - dwa dni zaciętej rywalizacji [zdjęcia]
Obie placówki prowadzone są przez stowarzyszenia, jednak miasto finansuje je co roku przeznaczając ponad 1,2 mln zł.
Domy dziennego pobytu są najlepsza formą wsparcia osób starszych. Zapewniają zajęcia, aktywność, posiłek, a jednocześnie seniorzy funkcjonują w swoim otoczeniu. Na znaczenie tych placówek ostatnio zwrócił uwagę NIK. Wskazał, że takich miejsc jest za mało.
- Powinno być ich zdecydowanie więcej - uważa Ryszard Musielewicz, prezes stowarzyszenia Bydgoska Pomoc Społeczna, które prowadzi dom na Kapuściskach. - Moim zdaniem przydałaby się placówka, do której łatwo byłoby dojechać ze Szwederowa, Błonia, z Fordonu.
Przeczytaj koniecznie: Zmiany w 500 plus. O pieniądze będzie trudniej!
- Czy jeśli powstaną domy w dzielnicach peryferyjnych, będą do nich chętni? Chcieliśmy porozmawiać o tym z radami osiedli, jednak niewielu szefów przyszło na spotkanie- mówi Honorata Wilk, która jest także członkiem Bydgoskiej Rady Seniorów.
Jakie plany mają władze miasta? Czy myślą o utworzeniu domów dziennego pobytu? Bydgoszcz nie stara się o pieniądze z rządowego programu Senior Plus. Nie stara się, bo jak wyjaśnia rzecznik prezydenta Marta Stachowiak, pieniądze, które oferuje program są niewspółmiernie niskie do wymaganego wkładu własnego i wygórowanych wymagań.
W Bydgoszczy jest bardzo duża oferta uniwersytetów trzeciego wieku, klubów seniora, kół emerytów - i to podkreśla miasto, mówiąc, że jest dużo możliwości aktywizacji osób starszych, wiele imprez kulturalnych, zajęć rekreacyjnych dla nich organizowanych. Jednak do domów dziennego pobytu nie są kierowani ci, którzy uczestniczą w uniwersytetach, klubach i tp.
Jednak domy dziennego pobytu są dla innej grupy seniorów.
Miasto, zgodnie z przyjętą w ubiegłym roku strategią rozwiązywania problemów społecznych, planuje uruchomić dwa 30-osobowe ośrodki wsparcia dla osób starszych, Maja one funkcjonować przy Zespole Domów Pomocy Społecznej. Nie podaje jednak konkretnego terminu.
Więcej miejsc mogłoby być na Kapuściskach. Są takie możliwości lokalowe. - Wszystko rozbija się o pieniądze - mówi Ryszard Musielewicz. - Potrzeba jakieś 80 tys. jednorazowo na te prace, a później około 190 tys. zł rocznie. I to jest problem.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 6 lipca 2017.