Do podziału były 32 tys. 850 zł. Wniosków wpłynęło sześć - z ChKS "Kolejarz", dwa z UKS "Ósemka", z ChKŻ i z MKS "Chojniczanka" oraz z MTS. Wszyscy wcześniej znali wysokość kwoty, którą miasto przeznaczyło na dodatkową turę konkursu, jednak Miejskie Towarzystwo Sportowe wnioskowało aż o 60 tys. zł. Poprzednio Towarzystwo ubiegało się o 72 tys. zł, dostało 7 tys. zł, ale Bogdan Duraj odmówił przyjęcia tak małej kwoty.
Kręcili nosem
Właśnie z futsalem komisja miała najwięcej problemów, bo jak wynikało z przebiegu dyskusji, są wątpliwości, gdzie się odbywają treningi młodzieżowego narybku i czy są prowadzone dzienniki zajęć. Wiceburmistrz Edward Pietrzyk oglądał jedynie ksero stron i to nie oryginalnych dokumentów. Na dodatek MTS nie rozliczyło się z pierwszej dotacji i ma do zwrotu 5 tys. zł. Orędownikiem przyznania Towarzystwu sporej sumki okazał się jednak zastępca burmistrza, który przekonywał, że szkolenie obejmuje aż dwustu młodych ludzi i w przyszłości chojnicki futsal będzie korzystał nie z zaciężnej armii, ale z własnego zaplecza. Ciekawe jest również to, że mimo iż członkowie komisji kręcili nosem na apetyty MTS, to przyznali mu sporo punktów - wniosek znalazł się na drugim miejscu.
Podzielili
W rezultacie pieniądze podzielono następująco: MTS dostał 20 tys. 350 zł, CHKŻ i UKS "Ósemka - po 3 tys. zł, ChKS "Kolejarz" - 2,5 tys. zł, a MKS "Chojniczanka" - 1,5 tys. zł.
Dopieścić futsal
Maria Eichler

Komisja się głowi, jak podzielić pieniądze. Od lewej Zbigniew Buława, Edward Pietrzyk, Krzysztof Pestka i Mirosław Paluśkiewicz.
Wczoraj specjalnie powołana komisja podzieliła pieniądze na sport. Najwięcej dostało Miejskie Towarzystwo Sportowe na szkolenie dzieci i młodzieży w rozgrywkach futsalu.