Dopłaty będą wyższe i ... niższe

- Mieszkańcy miast już nam zazdroszczą, bo tyle się mówi o wyższych dopłatach dla rolników - zauważa Stanisław Kulwicki, gospodarz z Borówna, koło Chełmna. - A to jest tylko część prawdy. Owszem, jednolita płatność obszarowa będzie większa, ale na przykład ta uzupełniająca zmaleje.

Przypomnijmy. Stawka jednolitej płatności obszarowej (JPO) wzrośnie do 710,57 zł/ha. W 2010 roku było to 562,09 zł/ha, czyli o 148,48 zł mniej niż w tym roku.

Z kolei uzupełniająca płatność podstawowa (UPO) przed rokiem wynosiła 327.28 zł/ha, w 2011 roku ma być 274,21 zł/ha.

Niższa będzie też płatność zwierzęca. Wyniesie ona 396,14 zł/ha (przed rokiem było to 439.03 zł/ha).
Dopłaty uzupełniające miały zrekompensować polskim gospodarzom to, że nie dostawali (procentowo) tyle, ile ich koledzy z państw, które wcześniej wstąpiły do Unii Europejskiej. Dlatego płatności uzupełniające są coraz mniejsze.

Ministerstwo rolnictwa przygotowało projekty rozporządzeń, w których określiło także stawki innych dopłat za 2011 rok. Płatność uzupełniająca do powierzchni uprawy chmielu (niezwiązana z produkcją) ma wynieść 1476,08 zł/ha.

Z kolei oddzielna płatność z tytułu owoców i warzyw (do pomidorów) to 173,33 zł/tonę. Przejściowa dopłata z tytułu owoców miękkich - 1 762 zł/ha (unijna i krajowa).

Dopłata cukrowa ma wynieść 55,60 zł/tonę, płatność do krów - 410,03 zł/szt, a do owiec - 102,69 zł/szt.
Kto skorzysta ze specjalnej płatności obszarowej do powierzchni uprawy roślin strączkowych i motylkowatych drobnonasiennych dostanie 219,19 zł/ha.

Do czasu opublikowania rozporządzeń, te stawki są wyłącznie propozycjami resortu rolnictwa. Jednak zmiana ich wysokości jest mało prawdopodobna.

Wypłata tych środków może potrwać od 1 grudnia br. do 30 czerwca przyszłego roku.