https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dopłaty bezpośrednie 2010. Kujawsko-Pomorskie na pierwszym miejscu w kraju

(HEJ)
Unijne pieniądze przydadzą się przed świętami. Choć wielu gospodarzy przeznaczy je na zakup środków ochrony roślin czy nawozów
Unijne pieniądze przydadzą się przed świętami. Choć wielu gospodarzy przeznaczy je na zakup środków ochrony roślin czy nawozów sxc.hu
Prawie 3,9 miliarda złotych trafiło już do rolników. Natomiast na konta kujawsko-pomorskich gospodarzy wpłynęło ok. 560 mln zł.

W kampanii 2010 r dopłat bezpośrednich złożono 66 393 wniosków o przyznanie te pomocy. Kujawsko-pomorski oddział Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wydał już ok. 59 tys. decyzji. To plasuje województwo na na pierwszym miejscu w Polsce.

Płatności otrzymało 48 tys. i 13 producentów rolnych, czyli 72 proc. wszystkich ubiegających się o tę pomoc. Również pod tym względem woj. kujawsko-pomorskie przoduje.

W pierwszej kolejności płatności bezpośrednie są przekazywane rolnikom, których gospodarstwa zostały dotknięte w tym roku klęską powodzi.

Dotychczas na konta bankowe około 511 tysięcy rolników Agencja przekazała prawie 3,9 miliarda złotych z tegorocznych dopłat bezpośrednich. Według unijnego prawa Polska ma czas na ich realizację do 30 czerwca 2011 roku.

Łączna kwota przeznaczona na dopłaty bezpośrednie w Polsce za 2010 r. wynosi 12,8 miliarda złotych. Została ona obliczona na podstawie opublikowanego przez Europejski Bank Centralny 30 września br. oficjalnego kursu wymiany wynoszącego 3,9847 złote za euro. Kursy przeliczeniowe obowiązują we wszystkich państwach, których oficjalną walutą nie jest euro. W tym roku przyjęty kurs przeliczeniowy jest nieco mniej korzystny niż w roku ubiegłym, kiedy wynosił on 4,2 zł za euro.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kocur
tak sobie to czytam... ale to jest chore!!!!! nic nie można sobie zaplanować!!!!! przecież to nie pierwszy rok!!! powinno być ustalone, że kasa wypłacana jest co roku np. od 10 do 20 stycznia i wszystko jasne!! jaki problem??

Zgodnie z rozporządzeniem komisji europejskiej dopłaty bezpośrednie wypłacane są od 1 grudnia roku w którym rolnik złożył wniosek o dopłaty do 30 czerwca roku następnego tak by ci odpisali Panowie z Centrali a ja odpowiem... byłoby to możliwe, ale za dużo czynników składa się na wydanie decyzji. Może zdarzyć się sytuacja w której rolnik ma kontrolę na miejscu nie zgadza się z wynikami tej kontroli to kontrola sprawdzająca musi mieć też warunki zbliżone do pierwszej kontroli tak, aby móc jak najlepiej zweryfikować zarzuty rolnika co do zasadności przyznania dopłat w takiej a nie innej wysokości. Nie pojedzie kontrola sprawdzająca w teren kiedy cała ziemia jest pokryta śniegiem bo przecież takie warunki atomosferyczne uniemożliwiają ocenę gruntów. Także nie można narzucić takich sztywnych terminów bo po prostu nieraz blokuje nam to sama specyfika wniosku albo procedury związane z KPA.
A
Artur
tak sobie to czytam... ale to jest chore!!!!! nic nie można sobie zaplanować!!!!! przecież to nie pierwszy rok!!! powinno być ustalone, że kasa wypłacana jest co roku np. od 10 do 20 stycznia i wszystko jasne!! jaki problem??
k
kocur
Szanowni rolnicy

Nie zwalajcie winy na to, że nie otrzymujecie jeszcze decyzji pomimo np kontroli w gospodarstwie na barki Biura Powiatowego. Wydanie decyzji w sprawie przyznania dopłat jest uzależniona od wielu czynników na które Biuro Powiatowe nie ma wpływu największym i decydującym czynnikiem w wydawaniu decyzji o dopłatach jest wynik kontroli na miejscu. To, że jesteście przekonani o tym, że kontroli nie było u Was wcale nie znaczy, że taka kontrola na miejscu się nie odbyła bowiem zgodnie z ustawą o płatnościach bezpośrednich kontrolerzy na miejscu nie muszą powiadamiać rolnika o fakcie kontroli na miejscu. Muszą powiadomić rolnika w przypadku kiedy rolnik jest wytypowany do kontroli na miejscu z programu rolnośrodowiskowego, jednak w przypadku kontroli z zakresu wzajemnej zgodności lub kwalifikowalności powierzchni takiego obowiązku nie ma. Kiedy już zostanie sporządzony protokół z kontroli na miejscu zostaje on wysłany do rolnika (w ciągu 3 miesięcy od dnia przeprowadzenia kontroli na miejscu) listem za zwrotnym potwierdzeniem odbioru i rolnik od dnia otrzymania takiego protokołu ma 14 dni na wniesienie jakichkolwiek uwag do raportu. Biuro Kontroli na Miejscu w Oddziale Regionalnym po upływie 14 dni wprowadza protokół z czynności kontrolnych dopiero do systemu informatycznego i po zatwierdzeniu danych w systemie informatycznym taki protokół jest przekazywany do Biura Powiatowego. Biuro Powiatowe co mogę sam zaświadczyć bez zbędnej zwłoki (po otrzymaniu takiego protokołu) kontroluje sprawę obszarową i ewentualnie ONW (w zależności o jakie dopłaty rolnik się ubiegał), nalicza ewentualne sankcje wynikające z protokołu z kontroli na miejscu i wysyła decyzję do rolnika. W międzyczasie kiedy decyzja jest wysyłana do rolnika sporządzana jest Lista Zleceń Płatności i wysyłana do Departamentu Księgowości w Warszawie kurierem. Na tym kończy się rola Biura Powiatowego bo zlecenia płatności już realizuje Centrala w Warszawie.
Podsumowując Biuro Powiatowe może wydać decyzję o przyznaniu płatności dopiero kiedy zakończą się wszystkie kontrole sprawy obszarowej i ONW. Bez takiego protokołu Biuro Powiatowe nie może wydać decyzji. Winę za opóźnienia w 2010 roku przede wszystkim spada na Biuro Kontroli na Miejscu w Kujawsko - Pomorskim Oddziale Regionalnym. To tam właśnie powstają największe opóźnienia w przekazywaniu na bieżąco protokołów z kontroli na miejscu do Biur Powiatowych. Dwa powiaty: bydgoski i toruński nie mają jeszcze ogromnej ilości wydanych decyzji ze względu, że do tej pory nie otrzymali protokołów z kontroli na miejscu (!!!). Nawet jeżeli taki protokół wpłynie do Biura Powiatowego to zdarzają się sytuacje w których protokoły ze względu na masę poprawek w protokole z czynności kontrolnych lub nawet nieczytelność (!!!) protokołu są odsyłane z powrotem do Biura Kontroli na Miejscu celem poprawek, a to też wydłuża czas rozstrzygnięcia.
Także trochę cierpliwości rozumiem Wasz ból, że wszystko drożeje i ceny np. środków do ochrony roślin idą w górę jednak pretensje trzeba kierować nie do pracowników Biur Powiatowych, ale do Oddziału Regionalnego. Oczywiście jako, że pracownicy Biura Powiatowego są "na pierwszej linii" to najbardziej dostają po głowie, ale zrozumcie, że 90% spraw w wydaniu decyzji nie zależy od Biura Powiatowego tylko od szybkiej realizacji zadań np. przez Biuro Kontroli na Miejscu.
m
marek
W grudniu miałem kontrole na miejscu z ARiMR w Toruniu,mimo tego że,wszystko było w najlepszym porządku to do tej pory nie otrzymałem dopłat, ani nawet decyzji w sprawie dopłat
g
grzegorz
Decyzję dostałem 22.12.2010 do tej pory żadnej dopłaty na koncie nie ma. Czytałem w kujawskiej w styczniu wypowiedź kierownika agencji że do końca lutego wszyscy rolnicy w kujawsko-pomorskim dostaną dopłaty. Dziś sprawdzałem w bankomacie i oczywiście kicha.
o
obserwator
Masle ze jak dostaniecie pieniadze, to KRUS bedzie placony miesiac w miesiac a nie jak do tej pory kwartalnie.
P
Peter
Witam

Posiadam informacje na temat terminów przelewów dopłat bezpośrednich dla rolników z ARiMR. Warunkiem jest uzyskanie decyzji dopłat bezpośrednich. Jeśli ktoś już posiada decyzję z agencji i wciąż nie dostał przelewu, to proszę o wiadomość email - '[email protected]' udzielę wskazówek jak się dowiedzieć kiedy będzie przelew

Pozdrawiam
a
ala
ja mam decyzję z 14 grudnia pieniązków brak
j
jarek23
A ja nie narzekam, decyzja 2 grudnia i tego samego dnia pieniądze były na moim koncie.
g
gosc
Ja co roku dostaje decyzje w grudniu a na pieniadze czekam przez caly styczen , ale w tym roku to juz luty i nic na koncie. Dzis dzwonilem do ARiMR ale pani mi powiedziala ze maja czas do konca czerwca i nawet niechciala mnie z nikim polaczyc zeby sie cos dowiedziec. wiec jak sie dowiadujecie ze niema was nawet na listach do wyplaty na luty ???
P
Peterol
Widać, że nie rozumiesz istoty dopłat bezpośrednich ci co mogli już otrzymali dopłaty ci którzy mają lub mieli kontrolę na miejscu na razie nie dostaną decyzji o dopłatach ponieważ najpierw protokół z kontroli na miejscu musi wpłynąć do Biura Powiatowego i zostać zweryfikowany. Co do zlikwidowania dopłat bezpośrednich to prosze bardzo rób listę zbierz 100.000 podpisów i projekt ustawy wyślij do Sejmu jeżeli przejdzie ciekaw jestem ile gospodarstw pozostanie na polskim rynku większość upadnie bo nawet jeżeli brać pod uwagę wysokie koszty produkcji to i tak dopłaty dla wielu gospodarstw są pewnym zastrzykiem pieniędzy

Bzdura, ja dostałem decyzję w grudniu (tak jak zawsze) i nadal nie otrzymałem pieniędzy. Żadnej kontroli nie miałem w tym roku, ostatnią miałem 2 lata temu. Cały czas dzwonię do ARIMR, i podobno nie ma mnie jeszcze na liście wypłat na luty. To jest sztuczne przetrzymywanie pieniędzy przez Skarb Państwa. Pieniądze z Unii dostali już ponad rok temu i od 13 miesięcy nimi obracają!! Ciekawe jak będzie z zasiewami, jak nie wypłacą do kwietnia. Rozumiem, że mają czas do końca czerwca, ale zawsze pieniądze dostawałem w grudniu, a teraz nic nie można zaplanować. Prawdopodobnie Ministerstwo Finansów nie przekazało jeszcze środków agencji, bo po prostu ich nie ma.
W biurze powiatowym, dostałem nawet informację, że jest taki pomysł w Agencji, żeby teraz wypłacać pieniądze na bieżąco z decyzjami, bo Ci co już mają decyzję i czekają od grudnia to niech czekają jeszcze.
Ma ktoś jeszcze taki problem?
k
kocur
ciekawe jakim to sposobem!! tak pięknie ktoś chwali ARiMR w związku z wypłatą dopłat a rolnicy nie dostali nawet decyzji o wypłacie dopłat! Idioci podobno nie mają pieniędzy! więc proponuję aby zlikwidować dopłaty bezp. w całej unii. Po co nam to? miasto wciąz myśli ze wieś dostaje za darmo pieniądze z unii(od nich)!! Proponuję zrobić referendum w całej unii i się okaże jakie kraje żyją z dopłat a jakie zarabiają z kasy unii. J gwarantuje ze w Polsce wygrałby pomysł bez dopłat!

Widać, że nie rozumiesz istoty dopłat bezpośrednich ci co mogli już otrzymali dopłaty ci którzy mają lub mieli kontrolę na miejscu na razie nie dostaną decyzji o dopłatach ponieważ najpierw protokół z kontroli na miejscu musi wpłynąć do Biura Powiatowego i zostać zweryfikowany. Co do zlikwidowania dopłat bezpośrednich to prosze bardzo rób listę zbierz 100.000 podpisów i projekt ustawy wyślij do Sejmu jeżeli przejdzie ciekaw jestem ile gospodarstw pozostanie na polskim rynku większość upadnie bo nawet jeżeli brać pod uwagę wysokie koszty produkcji to i tak dopłaty dla wielu gospodarstw są pewnym zastrzykiem pieniędzy
w
wojtek/wójtówka
ciekawe jakim to sposobem!! tak pięknie ktoś chwali ARiMR w związku z wypłatą dopłat a rolnicy nie dostali nawet decyzji o wypłacie dopłat! Idioci podobno nie mają pieniędzy! więc proponuję aby zlikwidować dopłaty bezp. w całej unii. Po co nam to? miasto wciąz myśli ze wieś dostaje za darmo pieniądze z unii(od nich)!! Proponuję zrobić referendum w całej unii i się okaże jakie kraje żyją z dopłat a jakie zarabiają z kasy unii. J gwarantuje ze w Polsce wygrałby pomysł bez dopłat!
[/quot

DO 'matucha'

droga Pani jest Pani w błędzie gdyz jak by zabrali nam dopłaty to wtedy jest na sto procent po naszym rolnictwie!!!

mieszczuchy chcą aby zlikwidowac dopłaty oni by je chcieli przejąć i by jeżdzili tylko po wczasach się opalać!!!
k
kamila
ciekawe jakim to sposobem!! tak pięknie ktoś chwali ARiMR w związku z wypłatą dopłat a rolnicy nie dostali nawet decyzji o wypłacie dopłat! Idioci podobno nie mają pieniędzy! więc proponuję aby zlikwidować dopłaty bezp. w całej unii. Po co nam to? miasto wciąz myśli ze wieś dostaje za darmo pieniądze z unii(od nich)!! Proponuję zrobić referendum w całej unii i się okaże jakie kraje żyją z dopłat a jakie zarabiają z kasy unii. J gwarantuje ze w Polsce wygrałby pomysł bez dopłat!
m
matucha
ciekawe jakim to sposobem!! tak pięknie ktoś chwali ARiMR w związku z wypłatą dopłat a rolnicy nie dostali nawet decyzji o wypłacie dopłat! Idioci podobno nie mają pieniędzy! więc proponuję aby zlikwidować dopłaty bezp. w całej unii. Po co nam to? miasto wciąz myśli ze wieś dostaje za darmo pieniądze z unii(od nich)!! Proponuję zrobić referendum w całej unii i się okaże jakie kraje żyją z dopłat a jakie zarabiają z kasy unii. J gwarantuje ze w Polsce wygrałby pomysł bez dopłat!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska