Dorota Wielachowska nowym dyrektorem Zespołu Szkół nr 2

Przez 14 lat była zastępcą dyrektora do spraw dydaktycznych. Kiedy kilka miesięcy temu Zarząd Powiatu odwołał z funkcji dyrektora Jacka Kordowskiego, to jej powierzono kierowanie placówką.

- Przez te czternaście lat, gdy szkołą kierował Jacek Kor-dowski, na sukces naszej palcówki pracowaliśmy wspólnie - mówi Dorota Wielachowska. - To była nasza wspólna polityka i chcę te działania kontynuować.

Wysoki poziom nauczania

Pani dyrektor zależy zwłaszcza na tym, aby utrzymać wysoki poziom nauczania. - Nasi uczniowie osiągają wysokie średnie, przede wszystkim wyniki z egzaminów zewnętrznych, co jest wielkim sukcesem także nauczycieli tej szkoły - podkreśla Wielachowska. - Mamy wysoką zdawalność egzaminu maturalnego i zawodowego. W tym roku matury nie zdała zaledwie jedna osoba. Czeka ją egzamin poprawkowy i jak zda to statystyka będzie wynosiła 100 procent. Lepiej już być nie może.

Dyrektor obiecuje, że kierunki kształcenia będzie starała się dostosowywać do zapotrzebowania na rynku pracy. - Chciałabym, aby po ukończeniu naszej szkoły każdy znalazł zatrudnienie - zaznacza. - Cztery lata temu wprowadziliśmy kierunek technika informatyka, a przed trzema laty - logistyka. Oczywiście, na tym nie spoczniemy. Myślimy nad wprowadzeniem innych, nowych kierunków, ale na razie nie zdradzam, zajmie się tym specjalnie powołany zespół.

Poprzedni dyrektor dostrzegał potrzebę remontu boiska przy szkole. Dorota Wielachowska nie zamierza planów poprzednika porzucić. - Ta inwestycja jest już zaplanowana w budżecie na przyszły rok - zapewnia. - Boisko zostanie utwardzone, a cały teren wyrównany. Będą klomby z zielenią, postawimy więcej ławek, o które proszą nas uczniowie. W tym roku zostanie jeszcze wymieniony dach na starej kuźni. Kosztorys jest gotowy, obecnie poszukujemy wykonawcy. Zostajemy przy pomyśle stworzenia siłowni w tym budynku. Postaramy się, by wsparła nas w tym jakaś instytucja, której pracownicy - w ramach współpracy - będą mogli potem z siłowni korzystać. Teraz trzy grupy odbywających lekcję wychowania fizycznego mieszczą się w hali sportowej, gdy powstanie siłownia to i czwarta będzie miała gdzie ćwiczyć. Ponadto, zamierzamy wprowadzić zajęcia dodatkowe. To jednak nie jest teraz priorytetem.

Od kilku miesięcy Dorota Wielachowska mierzy się z nowym obowiązkami. - Poznaję nowe obszary, których nie znałam, a to jest dla mnie nowe wyzwanie, ale ja chętnie się uczę - mówi. - Mam przy sobie współpracowników i organ prowadzący, na których mogę liczyć. Jeżeli oni będą mnie wspierać, a z nimi rada rodziców i uczniowie to realizacja moich planów jest możliwa. Na to wsparcie liczę.

O zarządzanie szkołą ubiegało się trzech kandydatów. Zarząd Powiatu Dorocie Wielachowskiej powierzył obowiązki dyrektora na pięć lat - od 1 wrze- śnia do 31 sierpnia 2016 roku.

Kobiety rządzą

- Najlepiej oczywiście uczy się młodzież, bo każdy z nas z powołania jest najpierw nauczycielem, a dyrektorem się bywa - mówi skromnie.

Dorota Wielachowska powiększyła właśnie grono kobiet zarządzających szkołami w mieście. Obecnie tylko w jednej sz nich dyrektorem jest mężczyzna. - Myślę, że to przypadek iż w większości chełmińskich szkół to kobiety są dyrektorami - mówi.