Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dostałeś prezent z paragonem?Jest szansa na wymianę podarku

Joanna Pluta
Ponad połowa Polaków dostała kiedyś niechciany prezent na święta.
Ponad połowa Polaków dostała kiedyś niechciany prezent na święta. archiwum
Sweter, którego nigdy nie włożymy, perfumy, od których zapachu mamy nudności, trzeci taki sam krem do rąk i nieśmiertelne skarpety - pod choinką czasem znajdujemy coś, z czego trudno się cieszyć.

Niestety, co roku dostaję kilka rzeczy, z którymi nie mam pojęcia, co zrobić - mówi Ewa Szydłowska, pracownik naukowy z Torunia. - Mam bardzo dużą rodzinę, w której przeważają starsze osoby - ciotki, wujkowie. No i co Boże Narodzenie, to jest to samo. W zeszłym roku dostałam na przykład góralskie kapcie i sweterek w serduszka. Ciotki chyba zapomniały, że już od dawna nie jestem małą dziewczynką.

20 milionów niechcianych podarków
Z badań przeprowadzonych przez instytut Homo Homini dla Giftbook.eu wynika, ze ponad połowa Polaków dostała kiedyś niechciany prezent na święta. - Niemal 20 milionów Polaków przynajmniej raz było zawiedzionych otrzymanym prezentem - mówi Magdalena Belka, rzeczniczka prasowa Giftbook.eu - Może to wynikać z tego, że tylko co piąta osoba kieruje się tym, aby upominek odpowiadał życzeniom obdarowywanego, a ponad 60 proc. z nas chce zaskoczyć najbliższych - dodaje.

Czytaj: Gwiazdy obsypane niezwykłymi prezentami

Pani Ewa dopatruje się jeszcze jednego powodu. - Robienie prezentów na ostatnią chwilę - mówi. - Myślę, że to jest właśnie problem. Nie powiem, mnie też zdarza się zostawić to na dzień przed Wigilią i wtedy już kupuje się, co wpadnie w ręce. A w takiej sytuacji, chyba lepiej dać po prostu pieniądze.

Koperta lepsza niż skarpetki
Nie wszyscy tak uważają. - Pieniądze na święta to ostateczność - uważa pani Jadwiga, emerytka z Bydgoszczy. - Moim nastoletnim wnukom czasem daję kopertę zamiast prezentu, bo już nie wiem, co kupować, ich zainteresowania tak szybko się zmieniają. Ale staram się jednak, żeby prezenty były przemyślane i kupowane w spokoju.
- W mojej rodzinie już od lat w okolicach października spotykamy się całą rodziną i pytamy się nawzajem, kto co chciałby dostać - opowiada Marek, grafik komputerowy z Bydgoszczy. - Każdy wie, co dostanie i tak jest lepiej. Moim zdaniem to najlepszy sposób załatwiania świątecznych podarków.

Kusi nas jednak czasem, żeby zaszaleć i zrobić komuś niespodziankę. - Zrobiłem to raz i więcej błędu nie powtórzę - mówi Marek. - Kilka lat temu mojej nowej dziewczynie sprezentowałem na gwiazdkę małego kotka. Mówiła, że je uwielbia, ale nie powiedziała nigdy, że... ma na nie alergię. Kotek trafił do znajomych, a ja od tego czasu nie ryzykuję.
- Nie potrafię powiedzieć ciotkom, że prezent, który od nich dostałam jest nietrafiony - mówi Ewa. - Po prostu nie mam serca. Niektóre rzeczy leżą w szafie już któryś rok, inne daję komuś w prezencie. Myślę, że to jest jakieś wyjście.

A może by tak zwrócić do sklepu?
Jest, ale może się zdarzyć, że taki prezent z odzysku również będzie niechcianym. - Nigdy tego jeszcze nie robiłam, ale może warto taki niechciany podarunek po prostu zwrócić w sklepie i wybrać sobie coś innego w podobnej cenie - zastanawia się Gosia, studentka. Tylko nie wiem, jak sprawa wygląda z paragonami .
Wygląda tak, że tylko z nim jest możliwy zwrot.

- Oczywiście można oddać produkt, ale musi mieć metkę i być w takim stanie, w jakim został kupiony - słyszymy w jednym z butików w Bydgoszczy. - Zdarza się, że przychodzą do nas właśnie osoby, które dostały jakiś niechciany prezent. Myślą, że uda się załatwić sprawę bez paragonu i bez powiadamiania osoby, która tę rzecz kupiła. Niestety, nie jest to możliwe.

- Ja kiedyś dostałem od brata bluzę w zupełnie nie moim kolorze - mówi Marek. - Poprosiłem go o paragon, powiedziałem, że prezent jest super, ale do twarzy bardziej jest mi w szarym. Myślę, że się nie obraził, a ja mam przynajmniej ciuch, który naprawdę mi się podoba - śmieje się. - W takich sytuacjach przydaje się dyplomacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska