Karmienie piersią w miejscach publicznych to od dawna tematem gorących dyskusji. W ostatnim czasie internetem zatrzęsło zdjęcie matki karmiącej dziecko w restauracji.
Jednak zdjęcie ma inny przekaz. Ważniejszy od tego, co sądzimy o karmieniu piersią w miejscach publicznych. Wystarczy dobrze się przypatrzyć...
Najbardziej niezwykłe miejsca, w których kobiety karmiły dzi...
Zamieszczone zdjęcie przedstawia kobietę, która spogląda gdzieś w bok i jednocześnie karmi dziecko piersią. W opisie zdjęcia czytamy:
"Drogie kobiety - nie róbcie tak!
W domu, gdzie nikt was nie widzi jest ok, ale nie w restauracji. To miejsce publiczne przeznaczone do spożywania pokarmów. Nie ma na takie zachowanie mojej zgody. Nie znam waszego zdania, ale na ten widok robi mi się niedobrze.
Podejrzewam, że znajdzie się kilka osób chcących bronić takiego zachowania, znajdą może nawet odpowiednie argumenty, co i tak nie zmieni mojego stanowiska. To jest zły nawyk, pewnie ta Pani wyniosła to z domu, dla niej to jest zupełnie naturalne, jakby nic się nie stało, ale proszę, nie kładźcie klapek na stole. To jest złe!"
Co jest takie wstrząsające? Kobieta karmiąca dziecko w miejscu publicznym? Okazuje się, że nie! Osoba, która zamieściła post na Facebooku jest zniesmaczona tym, że matka położyła klapki na stole!
Ale lawina komentarzy zdążyła się posypać. I pokazać, jak często pozostajemy przy bezrefleksyjnym oglądaniu obrazków a nie czytamy informacji do końca. Mnóstwo użytkowników Facebooka zaczęło komentować podejście autorki zdjęcia, krytykując ją za takie nietolerancyjne i staroświeckie podejście do karmienia piersią.
Na szczęście byli i tacy, którzy zauważyli klapki i znaleźli zabawny wydźwięk zdjęcia. - Gdyby ludzie rzeczywiście przeczytali cały post, nie komentowaliby tak głupio - napisał jeden z internautów. Inny dodał: - Tak się cieszę, że przeczytałem całą sprawę, zanim kogoś obraziłem.
Ojciec karmi swoją córkę sztuczną piersią. Wyjątkowy pomysł pielęgniarki z USA