Zarząd Dróg Powiatowych w Rypnie w pogotowiu jest już
od początku listopada
Wtedy rozstrzygnięto przetarg na obsługę dróg, m.in. w zakresie posypywania. Piaskarki i pługi są już w pogotowiu. ZDP ma swój sprzęt - piaskarki, piaskarko-solarkę, pługi ciągnikowe - który użycza firmom zajmującym się utrzymaniem nawierzchni w takim stanie, by kierowcy mogli bezpiecznie się po nich poruszać, kiedy spadnie śnieg lub mżawkę zetnie mróz i pojawi się gołoledź.
- Dysponujemy dwustoma tonami mieszkanki piaskowo-solnej, do końca roku zamówimy jeszcze trzysta ton - wylicza szef rypińskiego ZDP Piotr Gomse. - W mieszance będzie 15-20 procent soli, jej skuteczność będzie więc dużo większa niż w ubiegłym roku, kiedy ta zawartość wynosiła zaledwie cztery procent.
_W Golubiu-Dobrzyniu Powiatowy Zarząd Dróg przygotował już dwa tysiące ton 10-procentowej mieszanki.
Gotowe do działania
są też piaskarki samochodowe, ciągnikowa, dziewięć pługów odśnieżnych. Gdy opady śniegu będą bardzo duże, do akcji wkroczy sprzęt ciężki.
Prostego nie posypią
- _Będziemy sypać skrzyżowania, przejazdy kolejowe, przystanki autobusowe i niebezpieczne zakręty. Proste odcinki dróg, niestety, nie są objęte takimi działaniami. Chyba że pojawi się gruba powłoka lodowa - mówi dyrektor PZD Andrzej Cieślik.
Drogowcy liczą się więc z ostrą zimą. Dla kierowców temperatura nie powinna spadać poniżej -10 stopni Celsjusza, bo to granica skutecznego działania mieszkanki piasku i soli. Przy większym zimnie nic już nie pomoże.
Drogowcy zimy się nie boją
(ado)
Jeśli sprawdzą się ostatnie przepowiednie meteorologów, możemy niebawem spodziewać się opadów śniegu. Tony mieszkanki piaskowo-solnej już są przygotowane do ratowania sytuacji na drogach.