Przed nami kolejny atak zimy. Czy drogowcom wystarczy soli do posypywania ulic w Grudziądzu i dróg w powiecie grudziądzkim?

Zima w ostatnich dniach bardzo się dała we znaki. Zarówno drogowcom, którzy wykonywali syzyfowe prace na drogach, jak i kierowcom, którzy "walczyli", aby bezpiecznie jeździć po wciąż zasypywanych śniegiem jezdniach. Tymczasem synoptycy zapowiadają nadejście kolejnych solidnych opadów śniegu.

Po ostatnich opadach śniegu niektórym zarządcom dróg w kraju zaczęły się kończyć zapasy soli i piasku oraz fundusze na ich zakup. Sama sól drogowa stała się też towarem trudnym do kupienia.

- U nas nie ma takiego problemu - mówi Jakub Tadych, p.o. kierownika Powiatowego Zarządu Dróg grudziądzkiego starostwa. - Na cały sezon zimowy mieliśmy ponad 4 tys. ton mieszanki soli z piaskiem. Dużo zużyliśmy w ostatnich dniach, ale wciąż mamy zapas, który powinien wystarczyć na najbliższe tygodnie.

A ponieważ nie wiadomo czego jeszcze możemy się spodziewać po zimie, PZD w Grudziądzu chce dokupić soli i piasku. - Na ich zakup mamy pieniądze - zapewnia Tadych.

Do oczyszczenia ze śniegu PZD ma prawie 400 km dróg powiatowych. Prace te wykonuje:

• 5 piaskarek,
• 2 ciągniki PZD
• oraz sprzęt firm, z którymi PZD podpisał umowy na terenie powiatu.

W pierwszej kolejności odśnieżane są jezdnie - ważniejsze dla bezpieczeństwa w ruchu - a dopiero później chodniki przy drogach.
- Dlatego, gdy pada śnieg apelujemy do pieszych o cierpliwość - mówi Jakub Tadych.

Prawdziwą "walkę" na ulicach stoczyła też ekipa Miejskiego Zakładu Komunikacji w Grudziądzu - to ta spółka odpowiada za zimowe utrzymanie jezdni w Grudziądzu.

- Na najbliższe, zapowiadane opady śniegu mamy sól zabezpieczoną. Powinno jej wystarczyć nawet do wiosny, ale... to nic pewnego, bo nie wiemy czym jeszcze zima spróbuje nas zaskoczyć - mówi Włodzimierz Tesz, rzecznik Miejskiego Zakładu Komunikacji w Grudziądzu.