https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dróżnik nie opuścił rogatek. Mogło dojść do tragedii

kad
Policjanci aresztowali 51-latka. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności
Policjanci aresztowali 51-latka. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności Materiały policyjne

51-letni dróżnik usłyszy zarzut nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Wczoraj krótko przed północą dyżurny nakielskiej policji otrzymał zgłoszenie o niezabezpieczonym przejeździe kolejowym w Anielinach (gmina Sadki).

Mieszkanka tej miejscowości poinformowała mundurowych o tym, że zapory były otwarte, a do przejazdu zbliżał się pociąg. - Maszynista składu, sygnałami dźwiękowymi, ostrzegał kierowcę przed niebezpieczeństwem - mówi mł. asp. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią. - Kobieta zatrzymała się, natomiast obsługa pociągu na pobliskiej stacji poszła sprawdzić, gdzie jest dróżnik i dlaczego nie opuścił rogatek.

Nasz geograficzny QUIZ. Rozpoznaj flagi państw

Jak się okazało mężczyzna był w pomieszczeniu. Przybyli na miejsce funkcjonariusze sprawdzili stan jego trzeźwości. Alkotest wykazał w jego organizmie 0,08 promila alkoholu. Mieszkaniec Mroczy trafił do aresztu. 51-latek jeszcze dzisiaj zostanie przesłuchany. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska