W minionym roku, jak zrelacjonował prezes zarządu Marek Zwolenkiewicz, łączna liczba wszystkich wyjazdów OSP wyniosła 101.
- I tak w gaszeniu pożarów uczestniczyliśmy 23 razy, w likwidacji miejscowych zagrożeń 55 razy, dwa razy wyjeżdżaliśmy do alarmów fałszywych, a 21 razy braliśmy udział w zabezpieczeniach operacyjnych powiatu.
Do najbardziej aktywnych druhów, którzy wyjeżdżali do różnego rodzaju akcji ratowniczo - gaśniczych w 2018 roku, należą: (podajemy pierwszą 10-tkę) Dawid Koralewski - 51 razy, Łukasz Musiał - 39 razy, Marek Zdzierak - 38 razy, Sylwester Wodyński - 33 razy, Marcin Cichoń - 32 razy, Krystian Nowak - 30 razy, Robert Wiewióra - 30 razy, Adrian Rosół - 29 razy, Marek Tews - 26 razy, a Kinga Wiewióra - 25 razy.
Dzięki inicjatywie i zaangażowaniu druhny Kingi Wiewióry w sierpniu ub. roku udało się zorganizować obóz szkoleniowo - wypoczynkowy dla członków MDP z gminy Żnin połączony z MDP OSP Janowiec Wlkp. w Smerzynie. Dotacja pochodziła z MSWiA.
W grudniu ub. roku druhowie włączyli się w "Szlachetną Paczkę ".
W ferie zimowe zorganizowano z kolei dla MDP noc w strażnicy. Pomysłodawcami byli Marcin Cichoń i Kinga Wiewióra.
- Wyremontowano i uruchomiono siłownię pozyskaną z MOS Żnin. Zachęcam druhów do korzystania z niej - powiedział do zebranych Marek Zwolenkiewicz, dodając: - Jedną z ważniejszych potrzeb w obrębie naszej remizy jest w tym roku uporządkowanie terenu wokół obiektu, tzn. wyburzenie opuszczonych pomieszczeń po byłej remizie oraz części magazynowej i mieszkalnej, a także wymiana nawierzchni na placu manewrowym OSP.
Podczas spotkania brązowy medal za zasługi dla pożarnictwa otrzymał Radosław Zwolenkiewicz, srebrny Leszek Mazany.
Odznaki za wysługę lat dostali natomiast Marek Tews - 30 lat, Sylwester Wodyński - 30 lat, Marek Zdzierak - 25 lat, Justyna Cichoń - 15 lat.
- W zebraniu uczestniczyło 47 członków z 68, a ponadto 10 zaproszonych gości - poinformowała Kinga Wiewióra.
Marek Zwolenkiewicz czyta nazwiska najaktywniejszych w 2018 roku druhów OSP Żnin. Pierwsze brawa to gratulacje dla Dawida Koralewskiego: