Do tragedii doszło w gospodarstwie rolnym. 56-latek wszedł do betonowego zbiornika technologicznie powiązanego z podajnikiem zbożowym i stracił przytomność.
- Na miejscu pojawiły się dwa zastępy ratownicze z sępoleńskiej komendy oraz OSP Kamień - mówi Robert Sieg, rzecznik prasowy sępoleńskich strażaków. - Po przyjeździe ratowników okazało się, że mężczyzna jest nieprzytomny i znajduje się w zbiorniku podziemnym o głębokości trzech metrów.
Czytaj też: Chojnice. Martwy mężczyzna leżał w łóżku. Zatruł się czadem?
Strażakom bardzo szybko udało się wydobyć 56-latka, ale reanimacja nie pomogła i mężczyzny nie udało się uratować.
- Strażacy wykonali pomiary powietrza w zbiorniku i okazało się, że wewnątrz wykryto śmiertelny tlenek węgla, o stężeniu kilkukrotnie powyżej dopuszczalnych norm i to prawdopodobnie nim zatruł się mężczyzna - dodaje Sieg.
Okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. - Na razie weryfikujemy informacje i sprawdzamy, czy wszystko odbywało się tam zgodnie z przepisami prawa pracy - mówi Krzysztof Ziehlke, szef prokuratury rejonowej.