Pierwszy raz w historii Polska zdobyła dwa medale w męskim konkursie skoku o tyczce podczas mistrzostw świata. W przeszłości dwóch biało-czerwonych stało natomiast wspólnie na olimpijskim podium - w 1980 roku w Moskwie złoto zdobył Władysław Kozakiewicz, a srebro Tadeusz Ślusarski.

Sełnił się więc sen Pawła Wojciechowskigo o medalu - obojętnie jakiego koloru. Przed czterema laty w Deagu sięgnął po złoto z wynikiem 5,90 m. Dwa lata później nie startował w mistrzostwach świata w Moskwie z powodu kontuzji. Przed rokiem w Zurychu zdobył wicemistrzostwo Europy (5,70), a wczoraj w stolicy Chin pokazał, że ciągle jest w światowej czołówce (5,80).

Paweł Wojciechowski i Piotr Lisek cieszą się z medali.