Policjanci z Czerska dwa razy w ciągu minionego weekendu ścigali kierowców, którzy nie chcieli się zatrzymać do kontroli drogowej.
Do pierwszego zatrzymania doszło w sobotę (28 kwietnia) ok. godz. 18. Policjanci zostali poinformowani, że trasą Malachin-Mokre porusza się opel, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu.
Wideo: Zobacz także Info z Polski 26.04.2018
Policjanci zauważyli opisywane auto na jednej z leśnych dróg. W trakcie, gdy funkcjonariusze wychodzili z radiowozu kierowca opla zaczął szybko cofać. Policjanci początkowo próbowali go zatrzymać, jednak ten skręcił i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. 59-letniego mieszkańca gminy Czersk zatrzymali w jednej z pobliskich miejscowości. Pobrano mu krew do badań i zatrzymano prawo jazdy.
Do drugiego policyjnego pościgu doszło następnego dnia (niedziela, 29 kwietnia) o godz. 22.15. Patrol z czerskiego komisariatu zauważył audi, którego kierujący jechał z dużą prędkością i w dość dziwny sposób. Policjanci chcieli go zatrzymać do kontroli.
Kierowca nie reagował jednak na sygnały i jechał dalej ulicami miasta w kierunku Tucholi. W końcu zatrzymał auto i razem z pasażerem zaczął uciekać. Po kilkunastu metrach policjanci zatrzymali kierującego.
22-letni kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Nie miał przy sobie ani dowodu rejestracyjnego, ani polisy ubezpieczeniowej. Na miejscu stracił prawo jazdy
Za jazdę pod wpływem alkoholu kierującym grozi do dwóch lat więzienia, a za niezatrzymanie się do kontroli nawet do 5 lat pozbawienia wolności.