
(fot. Fot. Policja)
W pierwszym wypadku w Dworzysku na świeckiej obwodnicy uczestniczyły 3 samochody. Najpierw w BMW wjechał Ford Fusion. BMW zostało wepchnięte pod naczepę TIR-a. Ranna została zarówno kobieta kierująca BMW, jak i kierowca Forda.
Dosłownie chwilę później w odległości około 100 metrów doszło do kolejnego zdarzenia. Gdy bowiem stojący niedaleko policjanci usłyszeli huk, postanowili podjechać do wypadku. Nie zdołali. Policyjny wóz został zepchnięty z pasa ruchu przez Renault, w które uderzyło auto marki opel. Radiowóz wpadł na barierę przy drodze zaś kierujący nim policjant trafił do szpitala.
Rannych kierowców bmw, forda i policyjnego radiowozu w ciężkim stanie przewieziono do szpitali. Kierowcy opla nic się nie stało. Był trzeźwy.
Prawdopodobnie przyczyną wypadku była zła widoczność spowodowana utrzymującą się do tej pory gęstą mgłą oraz śliska nawierzchnia szosy.
Do wypadku doszło na jednym z najtrudniejszych odcinków drogi nr 5 między Świeciem a Toruniem, gdzie trasa przecina głęboki wąwóz. Przejazd w tym miejscu był zablokowany przez kilka godzin a ruch kierowano objazdami wytyczonymi przez policję. W tej chwili droga została odblokowana.
Dokładne okoliczności wypadku będą wyjaśniane w trakcie policyjnego postępowania.

(fot. Fot. Policja)