Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa zwycięstwa Energi Manekina Toruń

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Chen Wexinng wygrał wszystkie swoje single w tych dwóch meczach.
Chen Wexinng wygrał wszystkie swoje single w tych dwóch meczach. archwum
Z dużym trudem z Palmiarnią Zielona Góra i łatwo ze Strzelcem Frysztak przyszły torunianom kolejne zwycięstwa w Superlidze. Na walkę o wysokie miejsca jest już jednak za późno.

ENERGA MANEKIN TORUŃ - PALMIARNIA ZIELONA GÓRA 3:2
Wyniki gier: Wexing - Wachowiak 3:0 (11:4, 11:1, 11:3), Błaszczyk - Matsumoto 3:1 (14:12, 11:8, 6:11, 11:7), Kulpa - Horejsi 0:3 (4:11, 6:11, 10:12), Weixing - Błaszczyk 3:2 (9:11, 11:5, 13:11, 6:11, 11:9), Matsumoto - Wachowiak 3:1.

Z Palmiarnią torunianie powinni zgarnąć komplet punktów, bo goście przyjechali bez Jorgena Perssona i Taku Takakiwy. Nic z tego. Pierwszy punkt dla gości zdobył doświadczony i wciąż świetny Łucjan Błaszczyk w pojedynku z Cazuo Matsumoto. Polak doskonale potrafił wykorzystywać swoje wielkie doświadczenie. Choćby po to, aby w odpowiednim momencie poprosić o czas. Tak jak w drugim secie, gdy Matsumoto odrobił straty z 6:9 do 8:9. Wtedy Błaszczyk wziął czas, a po nim szybko skończył partię.
Brazylijczyk zdołał wygrać tylko trzeciego seta, w którym prowadził od początku. W kolejnej partii Błaszczyk odzyskał panowanie przy stole i wygrywał pewnie. Matsumoto ambitnie walczył do końca. Przy stanie 4:10 zdobył trzy efektowne punkty po bardzo ofensywnej grze, ale w końcu się pomylił.

Kluczowy dla losów meczu był pojedynek Konrada Kulpy z Miroslavem Horejsim. 41-letni Czech jest wyżej notowany w rankingu, wygrał trzy ostatnie swoje single w Superlidze. Mecz był zaskakująco jednostronny. Dwa pierwsze sety należały do rywala, który łatwo budował wysoką przewagę. Kulpa walkę podjął dopiero w trzeciej partii, w której gonił od początku, obronił dwie piłki setowe przy tanie 8:10, ale potem przegrał mecz po bardzo prostym błędzie.

ENERGA MANEKIN TORUŃ - STRZELEC FRYSZTAK 3:0
Wyniki gier: Weixing - Niemiec 3:0 (11:9, 11:2, 11:5), Matsumoto - Platonow 3:2 (12:14, 11:6, 5:11, 11:6, 11:7), Kulpa - Czernik 3:0 (7:11, 11:2, 11:7, 11:7)

W środę torunianie już bez strat poradzili sobie z beniaminkiem. Wiadomo było już przed meczem, że najgroźniejszym rywalem dla zawodników Energi Manekina będzie Pawel Platonov. Reprezentant Białorusi jest zdecydowanie najbardziej doświadczonym graczem Strzelca i to z nim związane są największe nadzieje na jakikolwiek punkt. Przed meczem w Toruniu Platonow wygrał 8 z 17 singli w tym sezonie.

W drugim singlu Białorusin zmierzył się z Cazuo Matsumoto. Brazylijczyk musiał cały czas gonić, bo w pierwszym secie nie wykorzystał dwóch piłek setowych i przegrał na przewagi.

Potem rywal prowadził 2:1 w setach, ale Matsumoto zachował więcej zimnej krwi. W dwóch ostatnich setach był już lepszy, wygrywał kluczowe piłki i odniósł swoje piąte zwycięstwo w tym sezonie.

W tabeli Superligi Energa Manekin zajmuje 8 miejsce i traci do czołowej czwórki aż 7 punktów. W najbliższy wtorek ważny mecz - wyjazdowe derby w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska