https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwie manifestacje w Bydgoszczy, jedna pustka na nich - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Na Starym Rynku zebrało się w porywach kilkadziesiąt osób
Na Starym Rynku zebrało się w porywach kilkadziesiąt osób Dariusz Bloch
Piątek, 14 października, w Bydgoszczy stał pod znakiem protestów. Przed południem kuratorium oświaty pikietowali nauczyciele, domagający się podwyżki pensji i stałego jej powiązania ze średnią wynagrodzeń w gospodarce, a także wyższych nakładów na oświatę. Wieczorem z kolei na Starym Rynku demonstrowali przedsiębiorcy. Tym najbardziej doskwiera związana z inflacją drożyzna, a szczególnie perspektywa podwyżek cen prądu.

Na drugiej z tych „manif” byłem, pierwszą oglądałem na zdjęciach. Oprócz zgodnego wyrzekania na rząd, oba protesty upodabniał do siebie ich kadrowy charakter. Na Starym Rynku o idealnej do tego typu działań porze (piątkowy wieczór) zebrało się w porywach kilkadziesiąt osób. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że pojawili się tam delegaci kilku organizacji, nie tylko zrzeszających przedsiębiorców, m.in. AgroUnii czy KOD-u, uczestników niebędących na rynku „w delegacji” było tylu, co kot napłakał. Zdjęcia spod kuratorium również pokazują garstkę ludzi, wśród których rozpoznałem wielu działaczy związkowych.

Wniosek z tego taki, że niełatwo dziś porwać tłumy i zachęcić do czynnego protestu. Sądzę też, że Polacy zrozumieli, iż wiele z tych demonstracji służy przede wszystkim walce o władzę i nie chcą być w tej rozgrywce pożytecznymi idiotami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
justa3
Jak i Pan Panie Reszka
M
Maciej Sergot
Jeżeli na demonstracjach nie ma koordynatora czyli każdy na swój strój .....czytaj Napoleona to takie protesty nie mają żadnych szans powodzenia -szkoda DROGIEGO CZASU -DAREMNE ŻALE PRÓZNY TRUD !!??
o
obserwator
Mądre słowa autora. Przyjechała banda zawodowych protestujących. Do tego tak zachęcali do protestowania, że wyzywali bezpośrednio klientów różnych restauracji.
E
Ezechiel
I przybyli zawodowi protestanci........ Powoli robi sie z tego balaganu protestacyjnego folklor i cepelia....
G
Gość
Dokładnie tak jest jak autor opisuje
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska