Nawałnica jaka przeszła 10 sierpnia 2017 r. nad Inowrocławiem zalała wszystkie pomieszczenia dworca PKP. Doszło do tego kilka miesięcy po zakończeniu modernizacji zabytkowego obiektu.
Przypomnijmy: Ulewa zalała główny hall i pokoje na pierwszym piętrze. Tam do dyspozycji firm przeznaczono około 400 m kw. powierzchni. Pierwsze pomieszczenia trafiły do przedstawicielstwa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Tam też miały się znajdować biura inkubatora przedsiębiorczości Kujawsko-Pomorskiego Funduszu Pożyczkowego SA.
Długo nie wiedzieliśmy, jaka była przyczyna spowodowania strat w kolejowych pomieszczeniach po ulewie.
Początkowo inwestor - PKP SA - uchylał się od udzielenia jednoznacznej odpowiedzi na nasze pytanie. Stwierdził jedynie, że doszło do uszkodzenia systemu odprowadzenia wody. Dopiero w lutym otrzymaliśmy wiarygodną wiadomość, że to wykonawcy dali plamę. Zawiódł też nadzór inwestorski. Wyszło bowiem na jaw, że rynny dachowe zamocowano niedokładnie i „deszczówka” w całej swej masie nie trafiała do rur spływowych.
- Wszystkie zniszczenia, w ramach gwarancji, zostały usunięte przez wykonawcę modernizacji dworca - informuje Aleksandra Grzelak z Wydziału Prasowego PKP SA. To marna pociecha. Przecież doszło do marnotrawstwa pieniędzy oraz utraty prestiżu przez wykonawcę prac, który dotychczas w środowisku kolejarskim miał dobrą opinię za dobrze realizowane inwestycje. Chwaliliśmy go też na naszych łamach za szybki postęp robót i dotrzymanie terminu ich zakończenia w Inowrocławiu. Tymczasem niestaranność niektórych pracowników podczas montażu rynien dachowych sprawiła, że doszło do zalania inowrocławskiego dworca.
Odnowione lokale są dziś przeznaczone na ponowny wynajem. Kujawsko-Pomorski Fundusz Pożyczkowy nie zdecydował się jednak na otwarcie tam swojej placówki.
Monika Wydrych, dyrektor Regionalnych Inkubatorów Przedsiębiorczości KPFP powiedziała „Pomorskiej”: - Ze względu na zaistniałą sytuację, czyli zalanie, a także kwestie techniczne, dotyczące bezpieczeństwa, nie planujemy organizacji naszego biura terenowego na terenie dworca PKP. Dowiedzieliśmy, że fundusz podejmuje jednak starania o u tworzenie swej placówki w innym miejscu Inowrocławiu. Prawdopodobnie nastąpi to w kwietniu. Dodajmy, że inkubator przedsiębiorczości to instytucja, zajmująca się wspomaganiem działalności gospodarczej małych firm i osób początkujących w roli przedsiębiorców. Inkubatory działają w Bydgoszczy, Toruniu i we Włocławku.
Ponownym otwarciem przedstawicielstwa na dworcu nie jest też zainteresowany urząd marszałkowski. Zaraz po zalaniu pokoi, nastąpiła przeprowadzka do budynku inowrocławskiego oddziału Kujawsko-Pomorskiego Transportu Samochodowego SA. Zaś od kilkunastu dni przedstawicielstwo marszałka ma siedzibę w hali widowiskowo-sportowej.
