https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec PKP, na którym nie kupimy biletów

Sybilla Walczyk
Na tym dworcu pasażerowie od trzech tygodni nie mogą kupić biletu na przejazd
Na tym dworcu pasażerowie od trzech tygodni nie mogą kupić biletu na przejazd fot. Lech Kamiński
Właściciel kas na dworcu PKP Toruń Miasto zamknął je i żąda większej prowizji od sprzedaży biletów za ponowne uruchomienie punktów sprzedaży biletów.

Cierpią pasażerowie, którzy wsiadając na stacji PKP w centrum miasta, nie mogą u konduktora kupić biletu aglomeracyjnego.

Nic dziwnego, że pasażerowie są oburzeni. Jeden z nich - Michał Małkowski - przyszedł na dworzec PKP Toruń Miasto, by stąd dojechać do Bydgoszczy. Na dworcu zastał jednak zamknięte kasy biletowe.

- Musiałem kupić bilet u konduktora - relacjonuje. - Tylko, że obsługa pociągu nie sprzedaje biletów aglomeracyjnych i zamiast 6,61 zł, za studenckie bilety na pociąg i autobus zapłaciłem 7,60 zł. Jestem zszokowany tym, że najpierw ogłasza się wielkie "hurra", bo samorząd stworzył bilet aglomeracyjny, a teraz nie można go kupić na dworcu, który jest położony najbliżej centrum miasta.

Dlaczego kasy na dworcu PKP Toruń Miasto są zamknięte? Zamknął je Jacek Chybiński, właściciel firmy "Bastion", która dzierżawi budynek dworca.
- Kasy są zamknięte, bo z końcem grudnia 2007 r. wygasła umowa między firmą "Bastion" a firmami PKP Przewozy regionalne i Arriva PCC - mówi Jacek Chybiński. - Nie mogę prowadzić działalności, która mi się nie opłaca, a tak właśnie było z tymi kasami. Pieniądze, które dostawałem od PKP nie pokrywały kosztów utrzymania pracowników i kas.

Właściciel "Bastionu" twierdzi, że już w 2007 r. informował PKP o tym, że chce oczekuje większej prowizji od sprzedaży biletów. Ponieważ i w tym roku PKP chciało z nim podpisać umowę na obowiązujących w poprzednim rok warunkach - zamknął kasy.

- Wyremontowałem dworzec za własne pieniądze, dworzec jest czysty - zarzeka się. - Ja robiłem wszystko, co mogłem, by kasy były czynne. To PKP i Urząd Marszałkowski nie pomyśleli o pasażerach.

A jednak PKP myślało. Został nawet rozpisany stosowny przetarg, ale w odpowiedzi zgłosiła się tylko firma "Bastion". I oczekiwała większych pieniędzy, niż PKP chciało wydać.

- Nie możemy nawet otworzyć własnych kas na dworcu, bo pan Chyliński dzierżawi cały budynek - tłumaczy Marek Ostrowski, zastępca dyrektora w Kujawsko-Pomorskich Zakładach Przewozów Regionalnych w Bydgoszczy.

Marek Ostrowski zaznacza jednak, że zaakceptowali warunki firma "Bastion" i dlatego za kilka dni problem zostanie rozwiązany. Kasy na dworcu Toruń Miasto zostaną otwarte. Jednak Jacek Chyliński twierdzi, że o porozumieniu nie ma na razie mowy. Jaka jest więc prawda?

- Nasz zarząd zaakceptuje warunki pana Chylińskiego - mówi. - Jednak nie mam żadnej gwarancji, że za kilka zmieni on warunki.

Pomyślnego rozwiązania dla pasażerów zażądał także marszałek Piotr Całbecki.
- Nie po to inwestujemy w kolej, by jakość usług spadała - zaznacza Beata Krzemińska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

Jacek Chyliński dobrze wiedział, że zamknięcie kas będzie najlepszym sposobem, na wynegocjowanie większych stawek od PKP. Powstaje jednak pytanie, czy większe opłaty za kasy na dworach, nie sprawią, że podrożeją bilety.

Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
cwaniak
stary chybiński (DZIADEK) to KRĘTACZ , ZŁODZIEJ , WYZYSKIWACZ I CHAM przez wielkie CH !!!!!!! I TO TYLE NA JEGO TEMAT
p
pasazer
ktos z poprzednich wladz PKP w regionie czy Toruniu wzial w lape i podpisal niekorzystna (dla PKP) umowe dzierzawy. teraz dzierzawca (cwaniaczek) sie powoluje na ta umowe

proste

nikt nie poniesie odpowiedzialnosci
Polska
s
stantrzc
Również zastanawiam się nad sensem dzierżawy wszystkiego bez zabezpieczenia prowadzenia podstawowej działalności dworca kolejowego jaką jest sprzedaż biletów! Teraz to jedynym rozwiązaniem wydaje się postawienie 1-2 automatów biletowych na peronie, ale znając opór polskiej kolei do automatyzacji to bilety trzeba bedzie kupować u konduktora w pociagu. Tymczasem czekanie na ręczne wypisanie takiego biletu czasem trwa dłużej niż sama podróż pociągiem. I gdzie tu sens?
e
emeryt PKP
Jak można wydzierżawić cały budynek dworca wraz z pomieszczeniami kas.
Kto poniesie jakiekolwiek konsekwencje ze strony PKP S.A ( Warszawa i Bydgoszcz) i Kujawsko-Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Bydgoszczy za wadliwie sporządzoną umowę dzierżawy dworca PKP Toruń Miasto, która doprowadziła do zamknięcia kas biletowych.
Następne posunięcie J.Chybińskiego to zamknięcie całego budynku dworca i nie udostępnienie go podróżnym korzystających z usług kolei.
Pytanie-czy PKP podniesie J.Chybińskiemu stawkę dzierżawy za cały obiekt?
G
Gość
Po pierwsze to nie Jacek Chyliński tylko Chybiński. A po drugie, to kto redagował ten tekst, bo jest tu b. dużo błędów stylistycznych. Może należy trochę baczniej zwracać uwagę na poprawność artykułów.
E
Egzekutor
"Wart Pac pałaca..."
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska