https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor przyspieszy

Wyniki maturalne będą znane najpóźniej 11 lipca. Ma o to zadbać nowy dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

     Do wczoraj pracami CKE kierował Mirosław Sawicki (minister edukacji w rządzie Belki). Obecny minister, Michał Seweryński, odwołał go ze stanowiska. Powód? To m.in. ogłoszenie bez uzgodnienia z ministerstwem terminu wydania świadectw maturalnych.
     Jak już pisaliśmy, CKE zapowiedziała, że maturalne świadectwa będą gotowe 14 lipca. Ubiegłoroczni maturzyści nie musieli czekać tak długo - świadectwa dostali 27 czerwca, ale niestety, niektórzy z błędami. Najwięcej cenzurek trzeba było wymieniać w Łodzi i Wrocławiu. - Podniósł się krzyk. W tym roku nie damy się namówić na przyspieszenie. Wolimy maksymalnie wykorzystać czas na sprawdzenie świadectw i unik_n_ięcie błędów - zapewniała jeszcze niedawno Maria Magdziarz, wicedyrektor CKE.
     Wczoraj od dziennikarzy dowiedziała się, że świadectwa mają być gotowe 10-11 lipca. Na przyspieszenie naciskali rektorzy uczelni.
     - Konsultowaliśmy to z Okręgowymi Komisjami Egzaminacyjnymi - mówił "Pomorskiej" rzecznik ministerstwa edukacji, Mieczysław Grabianowski.
     Nowego terminu pilnować ma nowy dyrektor CKE - Marek Legutko, który dotąd był dyrektorem OKE w Krakowie. Legutko będzie też musiał przypilnować przygotowań do egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe. Taki egzamin dotąd był przeprowadzany tylko w zawodówkach, w tym roku pierwszy raz przystąpią do niego absolwenci techników. Dyrektorzy szkół skarżyli się ministrowi, że dotąd nie przeszkolono wszystkich egzaminatorów, brakuje materiałów egzaminacyjnych.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska