https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci spoza Lipna nie dostaną się do miejskich przedszkoli

Joanna Lewandowska
fot. sxc
Po raz pierwszy w lipnowskich przedszkolach zabraknie miejsca dla dzieci spoza miasta.

Dotychczas do placówek w mieście chętnie swoje pociechy zapisywali mieszkańcy okolicznych gmin. W grupie przedszkolaków około 14 proc. stanowiły dzieci spoza miasta. Byli to głównie najmłodsi mieszkańcy gmin Lipno, Bobrowniki, Kikół, których rodzice pracowali na terenie miasta. I choć do każdego malucha trzeba było z budżetu Lipna dopłacać około 500 zł, władze miasta zgadzały się na zapisywanie do miejskich placówek dzieci spoza Lipna, bo dzięki temu we wszystkich grupach przedszkolnych był komplet maluchów.
Wprawdzie w ratuszu podejmowano próby zawarcia porozumienia z sąsiednimi samorządami, z których terenu dzieci korzystają z lipnowskiej opieki przedszkolnej, ale wszystkie kończyły się fiaskiem.- Występowaliśmy do władz gmin Kikół, Bobrowniki i Lipno z prośbą, by partycypowali w kosztach utrzymania swoich mieszkańców w naszych przedszkolach, ale nie wyrazili zgody - mówi Barbara Drzewiecka, pracownik Urzędu Miasta w Lipnie zajmujący się sprawami oświaty.

Mimo odmowy swoich władz pokrywania części kosztów, mieszkańcy okolicznych gmin mogli uczęszczać do miejskich przedszkoli. Teraz to się zmieni. Po zakończeniu procesu rekrutacji, którą przeprowadzono już w trzech miejskich placówkach wiadomo, że chętnych jest więcej niż miejsc.
- W pierwszej kolejności przyjmowani będą mieszańcy miasta - mówi B. Drzewiecka. Rodzice spoza Lipna będą więc zmuszeni szukać innego przedszkola. Kikolanie nie będą mieć problemu. W ich gminie jest placówka, w której nie ma mowy o przepełnieniu. Przeciwnie, jak informuje Anna Baranowska, która w kikolskim Urzędzie Gminy zajmuje się sprawami oświaty władzom gminy bardzo zależy, żeby dzieci chodziły do tego przedszkola. - Właśnie z tego powodu nie chcieliśmy pokrywać kosztów pobytu mieszkańców w lipnowskich placówkach - mówi A. Baranowska. Problemu nie będą mieć także mieszkańcy gminy Bobrowniki, gdzie także jest przedszkole. W gorszej sytuacji są mieszkańcy gminy Lipno. Tam bowiem przedszkola nie ma wcale.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska