https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci z dalekiego Chile odpoczywały w Borach i wystąpiły na scenie. To był akcent egzotyki [zdjęcia]

(jw)
Dzieci  koncertowały i dostały oklaski od tucholan.
Dzieci koncertowały i dostały oklaski od tucholan. Janina Waszczuk
Siódemka dzieci z dyrektorką ze szkoły im. Jana Pawła II z Kokimbo w Chile z Ameryki Południowej pod opieką księdza Marcina Schmidta trafiła do Tucholi.
Dzieci z Chile w TucholiDzieci  z Tucholi podziwiały występy  swoich kolegów z dalekiego kraju.

Dzieci z Chile w Tucholi

- Ksiądz zna te tereny, bo ma brata koło Chełmna, zna też Jacka Wójcickiego i poprzez tych znajomych zwrócił się do mnie o przyjęcie tej grupki w naszym mieście - opowiada Halina Janowska-Giłka. - Szybko uruchomiłam gorącą linię. Spotkałam się z otwartością ze strony burmistrza i starosty oraz innych osób, którym bardzo dziękuję. Oczywiście przyjęliśmy ich w naszym mieście.

Dzieci z dalekiego Chile są doświadczone przez los, pochodzą z biednych i patologicznych rodzin. Ksiądz wyrwał je stamtądi chciał żeby chociaż na chwilę zapomniały o trudach codzienności. Zabrał je do Rzymu i do Polski. Trafiły także w Bory. - U nas od razu zintegrowały się z tucholskimi dziećmi. Przez ponad trzy godziny bawiły się koło ogródka na rynku, potem występowały - dodaje Janowska-Giłka. - Ten akcent egzotyki świetnie wpisał się w całość Dni Borów Tucholskich i urodzin naszego stowarzyszenia.

Jak mówi prezeska, goście są otwarci i mili, dziękują za wszystko, a uśmiech to najmilsze podziękowanie dla wszystkich. - Znalazły się dla nich też upominki - dodaje. - Dzieciaki się uśmiechały i chętnie robiły zdjęcia, widać, że dobrze się czuły w sercu Borów.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Chilena
Pisze się Coquimbo nie Kokimbo..
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska