To 58 Dni Honorowego Dawstwa Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża. Jak co roku zorganizowano uroczystość, aby uhonorować i podziękować tym, co od lat ratują innych. Podkreślano, że żadne słowa nie oddadzą tego, co robią dla innych, bo życie ludzkie jest bezcenne. - Miło nam gościć wszystkich krwiodawców, a szczególnie wyznazconych dziś do odznaczeń - mówiła Jadwiga Waszak, prezeska PCK w Tucholi. - Cieszę się, że w naszych szkołach prężnie działają koła i dziękuję ich opiekunom.
Pierwszą osobą w szczególny sposób wyróżnioną, najofiarniejszym w powiecie tu-cholskim krwiodawcą jest Kazimierz Landmesser. Pan Kazimierz tydzień temu w Bydgoszczy otrzymał odznakę Honorowego Dawcy Krwi Zasłużony dla Zdrowia Narodu, nadawaną przez ministra zdrowia. Na tucholskiej uroczystości dodatkowo dostał zegarek ufundowany przez Miejskie Centrum Lekarskie w Tucholi.
Jadwiga Waszak wręczyła odznaki I stopnia Krzysztofowi Szamockiemu, II stopnia - Pawłowi Tomaszewiczowi i III stopnia Barbarze Wysockiej.
ZOBACZ KONIECZNIE: Janusze Tuningu. Te auta szokują... [nowe zdjęcia]
Szczególną nagrodę otrzymał odznaczony Paweł Toma-szewicz, jako najmłodszy z dużym dawstwem krwi krwiodawca od prezesa szpitala Jarosława Katulskiego. - Oddaję krew i osocze od sześciu lat. Przede wszystkim kierowała mną chęć pomocy innym, ale trochę skłonił mnie do tego mój brat, który też jest krwiodawcą - mówi Paweł Szamocki.
- Dziękuje wszystkim sponsorom, bo to dzięki nim możemy dziś wręczyć drobne upominki na święta naszym krwiodawcom - dodała prezeska.