https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci ze Świecia mają wyższy poziom cukru we krwi niż ich rodzice!

Andrzej Bartniak
Po koneferencji chętni mogli bezpłatnie zbadać poziom cukru. Było ich wielu
Po koneferencji chętni mogli bezpłatnie zbadać poziom cukru. Było ich wielu Andrzej Bartniak
Wyniki badań krwi w świeckich szkołach przeraziły specjalistów. Dzieci miały wyższy poziom cukru niż ich rodzice i nauczyciele!

Mogące budzić poważne obawy wyniki badań były jednym z tematów zorganizowanego wczoraj przez starostę spotkania, w którym wzięło udział kilkudziesięciu mieszkańców. Okazją do dyskusji na temat naszej kondycji były też obchody Światowego Dnia Zdrowia. W roli ekspertów pojawili się: sportowcy, specjaliści od rekreacji, osoby związane ze służbą zdrowia, ratownicy.

Przeczytaj także: Cukrzyca. Słodka krew, niesłodka choroba

Więcej warzyw, mniej słodyczy

- Niestety, wciąż jemy za tłusto, za słodko i w pośpiechu. Gdy dodamy do tego stres, mamy odpowiedź na pytanie, dlaczego w takim tempie rośnie liczba cukrzyków - wyjaśnia Ola Brzozowska, koordynator do spraw promocji zdrowia, związana ze świeckim oddziałem Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.

Jeszcze nie tak dawno uznawano cukrzycę za przypadłość ludzi po 60. Dziś coraz częściej jej objawy stwierdza się u osób, które jeszcze nie ukończyły 40. - To pochodna złych nawyków żywieniowych, widocznych już na poziomie szkoły podstawowej. Chipsy i cola to dla wielu dzieci, niestety, codzienność - alarmuje Brzozowska.

Szkodzi to także zębom. - Regularne wizyty u dentysty są koniecznością nawet wtedy, gdy już nie ma się zębów - podkreśla mjr Irena Osiewicz, stomatolog. - Paciorkowce rozwijające się w jamie ustnej mogą wywoływać szereg poważnych zakażeń.

Dwie godziny w tygodniu

W zachowaniu zdrowia nic tak nie pomaga, jak aktywność fizyczna. - Sport może uprawiać każdy, niezależnie od wieku i kondycji - podkreśla trener ze Świecia Piotr Szewczuk. - Ważne tylko, by obciążenie właściwie dopasować do możliwości i wybrać rodzaj aktywności, odpowiadający nam najbardziej.

Na przykład nordic walking, którego zalety przedstawił propagator i zarazem instruktor tej dyscypliny Andrzej Kowalski z Osia. Jeszcze kilka lat temu, chodzący z kijkami wzbudzali nierzadko śmiech. Dziś jest to tak powszechne zjawisko, że nikt nawet nie zastanawia się, czy temu rodzajowi ruchu możemy zawdzięczać lepszą kondycję.

Że jest tak faktycznie, mogą świadczyć relacje osób, które nie wyobrażają sobie tygodnia bez przynajmniej kilku spacerów z kijkami. - Wskazane byłyby przynajmniej trzy przechadzki w tygodniu, nie krótsze jak 25 minut każda - tłumaczy Kowalski. - Chyba każdy w swojej okolicy może znaleźć tereny nadające się do uprawiania nordic walking, choć oczywiście polecam specjalnie przygotowane trasy w gminie Osie.

Jeśli to za daleko, to tak jak Henryk Słomiński ze Świecia, można trenować na stadionie. - Od roku, niezależnie do pogody, chodzę siedem dni w tygodniu - mówi jeden z uczestników konferencji. - Średnio po osiem kilometrów. Czuję się świetnie.

Zobacz także: Chorujesz na cukrzycę? Podpisz się pod apelem do prezydenta RP

Jak sugestywnie przekonywał Szewczuk, nasz stosunek do ruchu mocno uwarunkowany jest kulturowo. Być sprawnym, staje się modne, chociaż wciąż daleko do poziomu mogącego zadowalać np. lekarzy. - Proszę zwrócić uwagę na pewną prawidłowość: gdy jesteśmy aktywni zawodowo, jakoś się trzymamy - mówi Szewczuk. - Przychodzi emerytura, pewien zastój i nagle zewsząd atakują choroby, zmęczenie, depresja. Dlaczego?

Oczywiście, nawet codzienne pokonywanie dwóch kilometrów nikomu nie gwarantuje dożycia setki, ale daje na to większe szanse i co ważne, w lepszym zdrowiu. Także psychicznym. Wysiłek pomaga rozładować zabójczy stres.

Świecie - wiadomości

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska