Do mordu doszło w Przewozie(Lubuski) w maarcu 2008 roku. Zatrzymano wtedy matkę dziecka i jej znajomego. W chwili zatrzymywania byli pijani.
Sekcja zwłok wykazała, że dziecko żyło w chwili wrzucania do szamba. - informuje Gazeta Lubuska
Zamordowana dziewczynka w chwili śmierci miała 2,5 roku
Oskarżeni podczas wizji lokalnej w miejscu mordu, ze szczegółami pokazywali, jak wrzucali Sandrę do szamba oraz jak i czym została uderzona. Przyznali się wtedy do zabójstwa. Podczas pierwszej rozprawy w sądzie jednak już się nie przyznawali. Stwierdzili, że nie zamordowali dziecka. Zasłaniali się brakiem pamięci z powodu wypitego alkoholu.
Oskarżenym grozi kara dożywotniego więzienia
Czytaj też: Zamordowali maleńkie dziecko ogłuszając je i topiąc w szambie