https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzielny snajper z Komanda Foki [recenzja]

Bożenna Szymańska
Opowieść komandosa SEAL Team Six
Opowieść komandosa SEAL Team Six
"Snajper" Howarda Wasdina to chyba pierwsza książka napisana przez amerykańskiego komandosa z jego perspektywy. To szczególna biografia snajpera.

Opowiada o akcjach amerykańskich służb specjalnych na w różnych krajach i na różnych kontynentach. Jednak zanim Wasdin znalazł się Team Six, czyli elitarnym oddziale Navy Seal, musiał wykazać się sprawnością, bystrością, szybkością. Musiał skończyć specjalne szkolenia i to jako jeden z nielicznych, bo poprzeczka dla chętnych jest tam ustawiona niezwykle wysoko. Rekruci muszą skakać ze spadochronem, pokonywać długie dystanse pod wodą, reagować błyskawiczne na zagrożenia. No i rewelacyjnie strzelać.

Tylko wówczas, gdy okażą się najlepsi z najlepszych na tych morderczych i okrutnych treningach, mają szansę znaleźć się w jednostce antyterrorystycznej.

Team Six kilka miesięcy temu wytropił i zabił Osamę Bib Ladena. Howard Wasdin już w niej nie służył. Ale to, co przeszedł i to, co w niej osiągnął - opisał w swojej książce. Opisał raczej z dystansem i ostrożnie, aby nie zdradzić tajemnic jednostki.

Przeczytaj też: Na zdrowie. Recenzja książek.

Opowiada też o swoim trudnym dzieciństwie na farmie w Georgii. Jego matka wyszła po raz drugi za mąż, a ojczym nie należał do ludzi łagodnych i wyrozumiałych. Wasdin twierdzi, że ta "walka o przetrwanie" już w dzieciństwie wyrobiła w nim cechy, tak potrzebne w służbach specjalnych. Ojczym go bił za wszystko, więc nauczył się znosić ból. Musiał ciężko pracować jako mały chłopiec, więc znał trud wielkiego wysiłku ponad siły. Na szkoleniach dla komandosów też musiał pokonywać samego siebie.

Wasdin był prostym chłopakiem, którego nie stać było na studia, poszedł więc do wojska. Najpierw znalazł się US Navy, w zespole ratowniczego śmigłowca. Po zdaniu testów rekrutacyjnych dostał się do elitarnej Seal Team Six. Brał udział w operacji "Pustynna Burza"w Zatoce Perskiej w 1990 roku, kiedy to Irak zaatakował Kuwejt. Potem walczył z dyktaturą w Somalii po stronie sił pokojowych. 3 października 1993 Mogadiuszu miała miejsce amerykańska operacja, której celem było schwytanie adiutantów Mohameda Aidida przez Delta Force i Rangersów.

Wzruszająca jest opowieść Wasdina o pomocy dla 14-letniego, somalijskiego chłopca, który po postrzeleniu umiera z powodu gangreny. I tylko odór jego rozkładającego się ciała alarmuje amerykańskich żołnierzy. Wbrew rozkazom (obawa przed ujawnieniem kryjówki) wpadają do domu chorego dziecka i w szybkim tempie czyszczą mu rany i aplikują antybiotyk. Dzięki ich akcji młody Somalijczyk wraca do zdrowia. Ale to w Somalii amerykański snajper zostaje postrzelony w obie nogi...

Książka Howarda Wasdina, którego wspomnienia spisał Stephen Templin, kojarzy się nam z hollywoodzkimi filmami o wojnie. Jednak czytając ją, stykamy się bezpośrednio z akcjami antyterrorystów. Bohater płaci sporą cenę za swoją pasję, dostarczającą mu maksimum adrenaliny. Rozpada się jego pierwsze małżeństwo, jednak nie dziwi to czytelnika, który zdaje sobie sprawę, że Wasdin bardziej jest zafascynowany wojskiem niż żoną.

Ma się wrażenie, że jest to ciągle mały chłopiec marzący o wielkiej wojnie i bohaterskich zachowaniach. Stąd moja refleksja, iż jest to na pewno wyjątkowa lektura, zwłaszcza dla chłopców w każdym wieku. O tym sprawnym nad podziw, wyjątkowym snajperze, który niczego się nie boi i dla którego "hell week" czy "kill house" to codzienność....

Snajper. Opowieść komandosa SEAL Team Six - Howard E. Wasdin, Stephen Templin. Wyd. Znak. Litera Nova, 2011.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska