
Ta pożyczka nie pomaga
Pewien pracownik Pomocnej Pożyczki zaczynał karierę w oddziale firmy w Gdańsku. Był 2011. Rok później przeniósł się do Bydgoszczy. - Teraz śladu po nim nie ma. Uciekł zagranicę przed klientami, których oszukał - mówią ci, którzy stracili pieniądze, zanim dostali obiecaną pożyczkę. Procedura jest taka: gdy starasz się w "Pomocnej" o określoną kwotę, najpierw musisz wpłacić 10 procent tej wartości (inaczej nie uruchomią procedury). To tzw. opłata przygotowawcza, czy - jak kto woli - manipulacyjna. O sprawie przeczytasz w jutrzejszym (13.02.2014) papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej (str. 1)

Słuszna prowokacja?
Prawdziwą burzę w środowisku prawniczym wywołała wypowiedź prof. Mariana Filara. Naukowiec z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika zasugerował, że jest skłonny zrozumieć urzędnika, który zdecydował się o podrzuceniu do celi Mariusza T. materiałów o zabarwieniu pornograficznym.
- Sprawa Mariusza T. to test, na ile Polska jest państwem prawa. Na ile nie godzimy się, by przepisy wbrew fundamentalnej zasadzie były stosowane wstecz - czytamy w oświadczeniu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. O sprawie przeczytasz w jutrzejszym (13.02.2014) papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej (str. 3)

Lód topnieje w oczach
Tafla lodu o grubości mniejszej niż 10 centymetrów nie jest bezpieczna dla stąpającego po niej człowieka. Wielu wędkarzy podlodowych zdaje się o tym nie pamiętać - ryzykują. Na wielu jeziorach lód jest już cieńszy niż wspomniane 10 cm, a przy tym - jako że wciąż topnieje - jest niejednorodny, osłabiony uwięzionymi w nich bąbelkami powietrza, gąbczasty. - Moglibyśmy tych ludzi jeszcze zrozumieć, gdyby byli w jakikolwiek sposób zabezpieczeni, ale nie są! - alarmuje Aleksander Maćkowski, szef kujawsko-pomorskich ratowników wodnych. O sprawie przeczytasz w jutrzejszym (13.02.2014) papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej (str. 5)

Rozpoznajesz osoby ze zdjęć?
W 2011 roku odkryto niezwykłą kolekcję 77 szklanych negatywów ukrytych między warstwami sufitu kamienicy przy ul. Parkowej 10 w Toruniu. Zbiór ten Biblioteka Uniwersytecka UMK otrzymała w prezencie od Adama Karpy, mieszkańca budynku, miłośnika historii Podgórza i kolekcjonera pamiątek. Kolekcja składa się z portretów pozowanych osób prywatnych i żołnierzy, grupowych i pojedynczych, wykonanych w plenerze lub atelier fotograficznym w latach 1920-1939. Od tygodnia internetową wystawę "Podgórz - skarb w suficie - bezimienne twarze po obu stronach obiektywu" można oglądać na stronie Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej. O sprawie przeczytasz w jutrzejszym (13.02.2014) papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej (str. 6)