Podbeskidzie jest liderem I ligi i nie ukrywa, że chce awansować do Ekstraklasy. W Pucharze Polski w poprzedniej rundzie piłkarze spod Klimczoka wyeliminowali Wisłę Kraków. Choćby z tych powodów nie stoją na straconej pozycji. Z kolei w stolicy Wielkopolski nie ukrywają, że Puchar Polski jest dla nich priorytetem w drodze do Ligi Europy, w której z tak dobrej strony zaprezentowała się drużyna ,,Kolejorza'' w tym sezonie.
Program
Program
Wtorek: Lech - Podbeskidzie (18 - transmisja w TVP Sport). Środa: Lechia - Legia (18.30 - transmisja w TVN Turbo). Rewanże 19 i 20 kwietnia.
O ile w parze Lech - Podbeskidzie faworytem są poznaniacy, tak w konfrontacji Lechii z Legią trudno takiego wskazać. Lechiści w lidze są już na trzecim miejscu w tabeli, a legionistów wyprzedzają lepszym bilansem. W pucharze w poprzedniej rundzie wyeliminowali obrońców trofeum - Jagiellonię Białystok. W Gdańsku wszyscy marzą o powtórzeniu sukcesu sprzed 28 lat, kiedy zespół prowadzony przez Jerzego Jastrzębowskiego zdobył puchar i grał z Juventusem Turyn ze Zbigniewem Bońkiem w składzie. Gdańszczanom pewnie marzy się znowu przygoda w Europie na nowym stadionie, który w czerwcu zostanie oddany do użytku. Z kolei w Legii kryzys. Trzy porażki z rzędu spowodowały, że marzenia o tytule mistrzowskim trzeba odłożyć o rok. Legioniści mogą się zrehabilitować tylko w pucharze.