Policjanci z Sępólna Krajeńskiego uwolnili z budynku starostwa mężczyznę, który zasnął w toalecie urzędu i został w nim na noc.
www.pomorska.pl/sepolno
Więcej aktualnych informacji z Sępólna znajdziesz również na stronie www.pomorska.pl/sepolno
Około godz. 23.00 dyżurny sępoleńskiej komendy policji odebrał nietypowe zgłoszenie. - Mężczyzna zgłosił telefonicznie, że został zamknięty w budynku starostwa i nie może wyjść. Na miejsce skierowano policjantów oraz wezwano pracownika urzędu - informują mundurowi.
Po otwarciu urzędu okazało się, że jest nim 50-letni mieszkaniec gminy Sośno. Wyznał, że wszedł do budynku starostwa w godzinach urzędowania, żeby się rozgrzać. Zamknął się w toalecie, gdzie zasnął. Obudził się dopiero w nocy, ale nie mógł już wyjść z budynku. Na szczęście miał przy sobie telefon komórkowy, przez który wezwał na pomoc policję. Pechowca odwieziono do domu.
To nikt nie sprząta tych kibelków po zamknięciu urzędu? Powinna go znaleźć jakaś osoba sprzątająca.
pani sprzątająca tylko etat na liście płac ma w urzędzie i nie jest od sprzątania publicznego WC
G
Gość
To nikt nie sprząta tych kibelków po zamknięciu urzędu? Powinna go znaleźć jakaś osoba sprzątająca.
G
Gość
to przestępstwo pracownika urzedu po godzinach, i w dodatku w nocy wzywać do miejsca pracy
BURMISTRZ Stupałk-ki płaci publiczne pieniadze za dziwne usługi monitoringu, których stróże prawa Sępólna Krajeńskiego istnienia w rzeczywistości nie potwierdzili. czyzby wyreczali ów widmo które pobiera z gminy pieniadze.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl