Oświatowa subwencja nie wystarcza na utrzymanie szkół. Jak wylicza radny Ryszard Chudziński gmina dokłada 4,7 mln zł, nie wliczając w to dowożenia dzieci. Nic dziwnego, że powraca sprawa ewentualnej reformy oświaty. Przypomnijmy, że burmistrz wycofał się z pomysłu likwidacji najmniejszej szkoły gminnej - w Stodołach.
W szkole tej jest 39 uczniów i 14 przedszkolaków. Roczny koszt utrzymania dziecka to ponad 22 tysiące złotych, wliczając oddziały przedszkolne to ponad 15 tysięcy złotych za ucznia. A jak to wygląda w innych małych szkołach? W szkole we Wronowych uczy się 58 uczniów, jest 17 przedszkolaków. Koszty utrzymania dziecka to blisko 17 tys. zł, wliczając przedszkole 13 tys. złotych. W Ciechrzu uczy się 64 dzieci i 26 przedszkolaków. Koszt utrzymania dziecka to blisko 15 tys. zł, a około 13 tys. z przedszkolem.
Szkoła w Markowicach to 82 uczniów i 37 przedszkolaków. Koszt utrzymania dziecka to ok. 11 tys. i blisko 9 tys. z oddziałami przedszkolnymi.
Największą placówką jest Zespół Szkolno-Przedszkolny w Strzelnie. W szkole jest 440 uczniów, w przedszkolu 125 dzieci. Roczny koszt utrzymania dziecka kosztuje tu średnio około 7 tysięcy złotych.