W czwartek Centralna Komisja Egzaminacyjna podała wstępne wyniki egzaminu gimnazjalnego, który odbył się pod koniec kwietnia.
Po raz pierwszy egzamin gimnazjalny przeprowadzany był według nowych zasad.
Wstępne informacje o wynikach egzaminu gimnazjalnego w 2012 r.
Każda z części - humanistyczna, matematyczno-przyrodnicza - została podzielona na dwa arkusze.
Pierwszego dnia egzaminu uczniowie odpowiadali więc na pytania z jezyka polskiego oraz historii i wos, drugiego - rozwiązywali odrębne zestawy zadań z matematyki oraz biologii, chemii, fizyki i geografii.
Egzamin z języka obcego nowożytnego młodzież zdawała trzeciego dnia. Test odbywał się na poziomie
podstawowym (obowiązkowym dla wszystkich) i rozszerzonym (przeznaczonym dla tych, którzy kontynuowali naukę danego języka w gimnazjum).
W kolejnych dniach egzaminu wszystkie części były rozdzielone 45-minutową przerwą, podczas której uczniowie mogli odpocząć.
W związku z taką konstrukcją egzaminu poszczególne jego arkusze zostały ocenione osobno. Po raz pierwszy też wyniki podano w nowy sposób: w procentach oraz w centylach. Pierwszy z wyników określa, jaki procent punktów możliwych do zdobycia uzyskał uczeń. Drugi informuje o tym, ilu gimnazjalistów otrzymało taki sam wynik.
Z zadań z języka polskiego gimnazjaliści uzyskali średnio 65 proc. punktów możliwych do zdobycia, ale
już z matematyki - 47 proc. Z historii i wos średni wynik to 61 proc. punktów, a z przedmiotów przyrodniczych - 50 proc.
Średni wynik z języka angielskiego na poziomie podstawowym to 63 proc. punktów możliwych do uzyskania, z niemieckiego - 57 proc. punktów.
Trochę się poprawili
- Wyniki egzaminacyjne pierwszego rocznika absolwentów zreformowanego gimnazjum pokazują, że polscy gimnazjaliści zupełnie dobrze sobie z zadaniami nowego typu poradzili - mówi Artur Gałęski, pełniący obowiązki dyrektora CKE. - Na przykład duży odsetek gimnazjalistów opanował jedną z najtrudniejszych umiejętności ujętych w wymaganiach ogólnych zawartych w nowej podstawie programowej z matematyki, tj. umiejętność rozumowania i argumentowania.
Młodzież nieźle uporała się również z zadaniami wymagającymi analizowania mapy oraz czytania ze zrozumieniem, zarówno jeśli chodzi o język polski, jak i obcy.
Sa jednak dziedziny, w których młodzież nadal ma braki. - Na przykład w przypadku chemii była to umiejętność krytycznej analizy wyników doświadczenia, w przypadku języków obcych nowożytnych - umiejętność tworzenia wypowiedzi pisemnej, a w przypadku matematyki - techniczna, ale ważna umiejętność wykonywania działań na potęgach - wylicza dyrektor Gałęski. - Będzie to z pewnością ważna wskazówka dla nauczycieli do ich dalszej pracy z uczniami.
Artur Gałęski podkreślił, że wyników tegorocznego egzaminu gimnazjalnego nie da się porównać z ubiegłorocznymi. Powodem jest nie tylko inna konstrukcja egzaminu, ale również sposób sformułowania pytań. Miały one sprawdzać umiejętności w różnych dziedzinach.
Liczą się punkty
W piątek wyniki dotrą do szkół. W jakich nastrojach są uczniowie? - Trochę się obawiam, jak wypadłam z matematyki - mówi Ola, gimnazjalistka z Bydgoszczy. - Gdy wyszłam z sali, wydawało mi się, że poszło mi dobrze, ale teraz nie jestem już tego pewna.
Wynik egzaminu gimnazjalnego jest brany pod uwagę przy rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych. Za jego wyniki można w sumie otrzymać maksymalnie 100 punktów - połowę z możliwych do uzyskania.
W piątek również Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku poda wyniki uzyskane przez uczniów w powiatach województwa kujawsko-pomorskiego.
Czytaj e-wydanie »