Szczypiornistki PAOK Saloniki zaskoczyły KPR Gminy Kobierzyce
Lepiej w mecz weszły Greczynki, które po golu Aleksandry Borizovskiej w czwartej minucie meczu prowadziły 3:0. Chwilę później do siatki trafiła Aleksandra Olek i od tego momentu rozpoczął się pościg zespołu prowadzonego przez trenerkę Edytę Majdzińską za rywalkami. Rozgrywająca dobre zawody Mariola Wiertelak w 18. minucie doprowadziła do remisu 6:6. W dalszej fazie tej części gry minimalną przewagę uzyskały przyjezdne i choć polski zespół zdołał jeszcze doprowadzić do kolejnego remisu (9:9), ostatecznie do przerwy przegrywał 11:12.
Na początku drugiej połowy przy stanie 12:13 najpierw do siatki trafiła Alona Szupyk, a następnie Patrycja Kozioł i Kobierzyce po raz pierwszy wyszły na prowadzenie. Kolejne fragmenty spotkania były wyrównane, żadnej z drużyn nie udało się zdominować przeciwniczek i wynik był bliski remisu.
Kluczowe minuty meczu KPR Gminy Kobierzyce - PAOK
Kluczowe okazało się ostatnie pięć minut meczu. Najpierw Erika Zeneli dała greckiej drużynie prowadzenie 22:21, ale KPR szybko odpowiedział golem Wiertelak, a kilkadziesiąt sekund później trafiła Zorica Despodovska. Kolejne dwie minuty drużyna z Salonik musiała grać w osłabieniu po wykluczeniu jednej z zawodniczek, co Kobierzyce wykorzystały i prowadziły już 24:22. PAOK zdołał jeszcze zbliżyć się na jednego gola, ale dwie ostatnie akcje należały do polskiej drużyny. Najpierw prowadzenie podwyższyła Karolina Wicik, a wynik spotkania rzutem niemal równo z końcową syreną ustaliła Małgorzata Buklarewicz.
Rewanż zostanie rozegrany 10 grudnia w Salonikach. Początek spotkania o godzinie 15.00.
KPR Gminy Kobierzyce – PAOK Saloniki 26:23 (11:12)
KPR Gminy Kobierzyce: Patrycja Chojnacka, Beata Kowalczyk – Mariola Wiertelak 5, Zorica Despodovska 5, Alona Szupyk 3, Karolina Wicik 3, Vitoria Macedo 3, Aleksandra Olek 3, Patrycja Kozioł 2, Małgorzata Buklarewicz 1, Natalia Janas 1.
Lewandowski rezygnuje z gry u Probierza. Co dalej z reprezentacją?

Najwięcej bramek dla PAOK Saloniki: Erika Zeneli 6, Maria Chatziparasidou i Aleksandra Borizovska po 4, Milica Brbavcevic 3.