Jak przeciwdziałać nielegalnemu hazardowi w internecie rozmawiali uczestnicy panelu pt. „Ochrona sektora finansowego i jego klientów przed działalnością czarnej strefy hazardu w Internecie” podczas Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie, w którym udział wzięli Beata Stelmach – prezes zarządu Totalizatora Sportowego, Tadeusz Białek – prezes Związku Banków Polskich, Adam Lamentowicz – prezes Polskiej Izby Branży Rozrywkowej i Bukmacherskiej, Maciej Akimow – prezes zarządu i założyciel iGaming Dragon, Marcin Mikołajczyk – zastępca Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, Jerzy Mroczek – BLIK.
Straty i zagrożenia
- Nie tylko budżet państwa traci. Nie zapominajmy o kosztach społecznych wciągania nowych graczy, którzy często nie mają świadomości, że uczestniczą w nielegalnym procederze - powiedziała Beata Stelmach, prezes zarządu Totalizatora Sportowego. - Do czarnej strefy hazardu mogą wejść również małoletni zachęceni reklamami. Pamiętajmy, że rozrywka na pieniądze w Polsce jest dozwolona wyłącznie dla osób pełnoletnich. My tego przestrzegamy.
Jak dodała, Totalizator Sportowy jest jedynym podmiotem, który ma prawo prowadzić legalne kasyno w internecie.
- Przez mandat, który otrzymaliśmy, wypełniamy misję dbania o to, by gracze, którzy decydują się przekazywać środki i korzystać z tej rozrywki czuli, że operują w środowisku, gdzie nie zostaną oszukani, gdzie wypłaty z wygranych zostaną przelane na ich konto, gdzie nie zostaną zmanipulowani - zaznaczyła Beata Stelmach.

Uczestnicy panelu zwracali uwagę, że możliwość reklamowania się nielegalnych kasyn jest początkiem problemu. Zakaz takich reklam mógłby być skutecznym narzędziem do ograniczenia procederu.
- Od reklamy zaczyna się cały łańcuch. Wtedy człowiek poszukujący tego typu rozrywki trafia nie tam, gdzie byśmy chcieli, czyli do legalnego kasyna tylko na nielegalne strony i staje się częścią procederu - mówił Marcin Mikołajczyk, zastępca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego.
Nieefektywne narzędzia
Ustawa hazardowa przewiduje instrumenty do zwalczania nielegalnych portali i aplikacji hazardowych, ale większość nie sprawdza się w praktyce. Jednym z nich jest rejestr Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą. Jest obchodzony przez operatorów, którzy zmieniają adresy stron, używają aplikacji mobilnych.
- Kluczem do rozwiązania problemu nielegalnego hazardu jest pozbawienie operatorów kasyn narzędzi płatności, które dostarczają instytucje płatnicze działające pod nadzorem UKNF - mówi Maciej Akimow, prezes Zarządu i założyciel IGaming Dragon.
Na stronach pośredników transferujących pieniądze do nielegalnych kasyn gracze mogą skorzystać z legalnych narzędzi płatniczych.
- Można wpłacać kwoty praktycznie wszystkimi najpopularniejszymi metodami - mówił Maciej Akimow. – Musimy zastanowić się, jak problem wyeliminować. Narzędzia i prawo mamy, tylko trzeba je skutecznie egzekwować.
- Czarna strefa stosuje różne zabiegi, żeby się „wybielić”. Rejestr domen zakazanych działa częściowo skutecznie. Możliwe, że skuteczne okazałoby się zaprzęgnięcie najnowszych technologii w śledzenie całego rynku i aktualizacja rejestru zakazanych domen w czasie rzeczywistym - mówił Marcin Mikołajczyk, zastępca przewodniczącego KNF.

Wspólne działania
Panel zaowocował konkretnym zobowiązaniem jego uczestników, które może przyspieszyć skuteczną walkę z nielegalnym hazardem w internecie.
- Z inicjatywy prezesa Związku Banków Polskich powstanie międzyresortowy, międzyorganizacyjny zespół, który będzie składał się z przedstawicieli zarówno Totalizatora Sportowego uczestników legalnego rynku, przedstawicieli Komisji Nadzoru Finansowego i Związku Banków Polskich. Będziemy zastanawiać się nad tym, jak wesprzeć cały system, jak sektor bankowy powinien przygotować też swoich klientów do tego, by nie dali się wmanewrować w nielegalny hazard – dodała Beata Stelmach, prezes zarządu Totalizatora Sportowego, gospodarza panelu.