To kolekcje gdyńskiego historyka sztuki i kolekcjonera Andrzeja Cerlińskiego. Jest eksponowana po raz szósty w Polsce. W Rypinie można ją oglądać do końca sierpnia.
Uroczyste otwarcie wystawy zgromadziło wielu gości, których powitał dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej Andrzej Szalkowski. Patronat nad wystawą objęła Polsko-Chińska Izba Gospodarcza. O kolekcji opowiedział jej właściciel Andrzej Cerliński.
Na ekspozycję składa się ponad 200 rzeźb od miniaturowych do wielkości około pół metra.
- Kolekcja powstawała od końca lat siedemdziesiątych. To było moje hobby, ponieważ jestem historykiem sztuki i zaangażowałem się w zwiedzanie Dalekiego Wschodu. Kolekcja powstawała z uwagi na to, że z podróży tych chciałem mieć dla siebie kilka drobiazgów, ale z czasem to zaczęło się rozrastać - opowiadał Andrzej Cerliński.
Eksponaty pochodzą z podróży do Japonii, Chin, Indii, Tybetu, Indochin, Malezji, ale także z Afryki. Największa kolekcja pochodzi z Chin oraz Indii i pokazuje przede wszystkim bogaty i zróżnicowany świat tych kultur. Wszystkie eksponaty charakteryzują się niezwykłą precyzją i kunsztem wykonania. Prezentowane na wystawie wyroby powstały m.in. z kości słoniowej, mamuciej, drewna, ze szczególnie cenionego nefrytu, ametyzu, jaspisu, kamienia mydlanego, piasku pustyni.
- Najbardziej dekoracyjne według mnie wyroby pochodzą ze sztuki indyjskiej, ponieważ w sztuce hinduskiej była wyrafinowana rzeźba, używano dużo kwiatów, ornamentu - informował kolekcjoner.
Nieco inna jest sztuka chińska, która związana była bardziej z religią i filozofią, stąd jej silne przesłanie symboliczne.