Elana Toruń - Flota Świnoujście 0:0
Elana: Pawłowski - Korpalski, A. Kowalski, Andrzejewski (80. Kacperski) - Kamiński (58. Stawski), Piskorski (68. Karbowiński), K. Kowalski, Raniszewski (68. Knera) - Kuropatwiński, Jaskólski, Góra (46. Woroniecki).
Torunianie to wicelider tabeli. Z kolei Flota nie jest jeszcze pewna ligowego bytu na kolejny sezon. Jednak spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, co rozczarowało kibiców.
- Musimy się cieszyć z tego punkty, bo to Flota była lepszym zespołem - przyznał Rafał Więckowski, trener Elany. - To był mecz walki ze strony Floty. Grali na dużej intensywności i agresywności. Nie potrafiliśmy im się przeciwstawić. To oni mieli klarowne trzy okazje, ale świetnie spisał się Wojtek Pawłowski. Dzięki niemu mamy ten punkt. Dodam, że raz sprzyjało nam szczęście, bo od straty gola uratowała nas poprzeczka. Nam nie udało się stworzyć sytuacji bramkowych. Zawiedliśmy kibiców i siebie, ale całe szczęście, że już za tydzień mamy kolejny mecz u siebie i będzie okazja do poprawy - dodał szkoleniowiec.
W kolejnym meczu Elana znowu zagra u siebie, a jej rywalem będzie Unia Swarzędz.
