Elżbieta Piniewska od wielu lat propaguje i angażuje się w działalność Towarzystwa Szkół Twórczych. Jej największą pasją jest teatr.
- Ogólnopolski Festiwal Małych Form Teatralnych „Arlekinada" oczywiście będzie kontynuowany, przed nami jego 22. edycja, na którą zapraszam w marcu 2025 roku. Jako dyrektorka artystyczna konkursu już zaczęłam pracę nad promocją imprezy, wyborem jury, zmianami regulaminowymi - zdradza Elżbieta Piniewska.
Za swoją działalność zawodową i społeczną otrzymała wiele nagród i wyróżnień, zarówno na szczeblu ministerialnym, jak i lokalnym. Sześciokrotnie przyznano jej nagrodę Ministra Edukacji Narodowej, ponadto otrzymała nagrodę Kujawsko-Pomorskiego Kuratora Oświaty, Medal Komisji Narodowej i nagrodę Anioł Roku za pracę na rzecz osób niepełnosprawnych, Inowrocławską Nagrodę Kultury oraz nagrodę Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Od 2013 r. nosi honorowy tytuł profesora oświaty. Jest laureatką odznaki honorowej „Zasłużony dla Kultury Polskiej” przyznanej przez Wicepremiera, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2016 r.
"Fajne lekcje pani prowadziła"
- Absolutnie nie chciałabym wskazywać, co było największym sukcesem pedagogicznym w ciągu tych 38 lat. Obiektywnie rzecz biorąc, pewnie należałoby wspomnieć o humanistycznej klasie autorskiej, w której miałam dziewięciu finalistów i jedną laureatkę Olimpiady Literatury i Języka Polskiego - ewenement niespotykany w skali kraju, może tytuł honorowego profesora oświaty, może 6 nagród ministra oświaty… Jednak ja jestem dumna z tego, że jeden z moich uczniów podszedł do mnie po komersie i powiedział: „fajne lekcje pani prowadziła, zacząłem czytać literaturę współczesną po omówieniu „Ferdydurke" Gombrowicza".
W gronie wychowanków Elżbiety Piniewskiej nie brakuje tych, którzy odnieśli sukcesy.
- Jestem dumna z każdego z moich uczniów, który chciał się rozwijać, nawet jeżeli jedynkę poprawił na trójkę, z każdego, który pod moim wpływem zmienił swoje zainteresowania, który „przekroczył siebie", jak chciał mój ulubiony filozof - Jean Paul Sartre. Ale duma mnie rozpiera również, kiedy moi wychowankowie osiągają sukcesy na miarę europejską. Tak było w przypadku Tomka Wasilewskiego, który zdobył Srebrnego Niedźwiedzia za reżyserię na festiwalu filmowym w Berlinie. Dobrze wspominam Jakuba Szyperskiego, aktora Inowrocławskiego Teatru Otwartego, który będzie występował w polsatowskim programie "Twoja twarz brzmi znajomo". Jest mi niezmiernie miło, że moja wychowanka i finalistka OLiJP Alicja Przerazińska jest dyrektorką w fundacji Krystyny Jandy, że kilka osób zrobiło doktoraty z teatrologii i filologii polskiej i są na dobrej drodze do habilitacji - mówi Elżbieta Piniewska.
Inowrocławianka jest członkinią Kujawsko-Pomorskiej Rady Oświatowej, a także zasiada w kapitule konkursu „Kujawsko-Pomorski Lider Oświaty”. Jest również delegatką Województwa Kujawsko-Pomorskiego do Zgromadzenia Ogólnego ZWRP, gdzie pracuje w Komisji ds. Nauki, Edukacji i Sportu.
Kiedy została w 2019 r. przewodniczącą sejmiku jednym z jej priorytetów było powołanie Młodzieżowego Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego, co udało się zrealizować w 2022 r. Od tego momentu wspólnie z członkami Młodzieżowego Sejmiku zachęca inne jednostki samorządu terytorialnego do wzmacniania aktywności obywatelskiej i społecznej młodych.
Nie czuje się emerytką
- Decyzja o zakończeniu pracy pedagogicznej była wypadkową wielu czynników, nie wszystkie ode mnie zależały. Osiągnęłam co prawda wiek emerytalny, ale emerytką się nie czuję. Mam jeszcze wiele do zaoferowania w dziedzinie edukacji i zamierzam swoje doświadczenie wykorzystać. Pełnienie funkcji przewodniczącej sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego nie zostawia wiele możliwości dla podejmowania nowych wyzwań etatowych, ale zawsze jest przestrzeń na działania projektowe. Nie zniknę ani z politycznej, ani kulturalnej, ani edukacyjnej mapy Inowrocławia - podsumowuje.
Reżyserowała młode życie
Uczniowie ciepło wspominają lekcje języka polskiego prowadzone przez Elżbietę Piniewską.
- Byliśmy Pani ostatnim wychowawczym aktem na tej szkolnej scenie, ale każda lekcja i każda próba pod Pani kierunkiem były czymś więcej, niż tylko nauką. Reżyserowała Pani nasze młode życie z taką samą pasją, z jaką prowadziła nas przez świat literatury i teatru. Zostawiamy ten etap za sobą, ale duch Pani wychowawczej i artystycznej inspiracji będzie w nas wybrzmiewał jeszcze długo po opuszczeniu tej sceny - komentuje Adam.
- Nauczyła nas Pani czytać świat. Dziękujemy - dodaje Martyna.
