Tegoroczny Rajd Brodnicki okazał się bardzo wymagający. Na 82 załogi, które wystartowały aż
13 nie zameldowało się na mecie
Do dachowania doszło na próbie w kopalni kruszywa w Wielkim Głęboczku. Na szczęście, załodze nic się nie stało. Rajd cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Na całej trasie, we wszystkich wsiach, publiczność pozdrawiała przejeżdżające samochody. Tak było w Koziarach, Janówku, Augostowie, Wielkim Głęboczku, Lipowcu, Góralach, Pacółtowie, Mileszewach, Jaguszewi-cach, Lembarku, Zbicznie.
O rosnącej popularności Rajdu Brodnickiego
świadczy też większa liczba załóg. W ubiegłym roku wystartowało ponad 70 ekip. W miniony weekend z Dużego Rynku w Brodnicy na trasę ruszyły 82 samochody, a zgłoszeń było prawie 100!
W tym roku Brodnicę reprezentowały trzy załogi: Tomasz Rzepecki i Michał Szmidt na vw golfie, Sławomir Kulka i Paweł Wajda na oplu vectra oraz Tadeusz i Jakub Kulka na daihatsu applause. Ostatnia załoga została sklasyfikowana najwyżej spośród startujących z Brodnicy.
W klasyfikacji generalnej zwyciężyli Jerzy Pyzel i Paweł Orlik na subaru imprezie. Za nimi uplasowali się Artur Obuchowski i Przemysław Pluciński na nissanie sunny z Klubu Rajdowego Politechniki Poznańskiej oraz Paweł Poletyło (Automobilklub Rzemieślnik) i Kazimierz Klonowski (niezrzeszony) na subaru imprezie gt.
Więcej o VIII Rajdzie Brodnickim napiszemy już jutro.
**
