Czytaj też: Polska Biało-Czerwoni. Dlaczego piłkarze kojarzą się z Biedronką, a Euro 2012 z Adidasem?
- Wykupiłem miejsca w loży dla VIP-ów na wszystkie grupowe mecze Polaków, zapłaciłem za każdy bilet około tysiąca złotych - mówi Jerzy Gotowski,właściciel firmy Transand w Bydgoszczy. - Mam również bilety na mecze na Ukrainie, w tym na finał i pierwszy mecz inauguracyjny w Kijowie. Planuję również obejrzeć na żywo ćwierćfinały i półfinały.
Euro 2012. Takie mecze to święto!
- Wraz z innymi osobami z firmy byliśmy na meczu Barcelony na Camp Nou, teraz załatwiamy bilety na stadion narodowy na mecz Polska - Rosja - mówi Ryszard Abramczyk, właściciel bydgoskiej firmy Abramczyk. - Takie mecze są jak święto. Dodatkowo pozwalają nawiązać nowe kontakty biznesowe.
Czytaj też: Odliczanie do EURO 2012. Za kilka dni na ulice Warszawy wjedzie setny Swing z bydgoskiej Pesy
Właśnie mecze Polaków cieszą się największym zainteresowaniem. - Jest szansa, że obejrzę mecz otwarcia mistrzostw z Grecją, na który mam zaproszenie - mówi Mirosław Ślachciak, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców i Przedsiębiorców oraz właściciel firmy Domik w Bydgoszczy. - Jednak nie układam kalendarza pod mecze Euro i może być tak, że z bólem serca będę musiał zrezygnować.
Mecze tylko w telewizji
Niektórzy biznesmeni do turnieju podchodzą z rezerwą. - Chociaż miałem propozycję, nie zamierzam obejrzeć żadnego meczu na żywo, po prostu szkoda mi na to czasu - twierdzi Janusz Borkowski, właściciel fabryki Krukowiak w Brześciu Kujawskim. - Mecze wolę oglądać w telewizji bądź przeczytać o nich w prasie, a pieniądze przeznaczyć na inny cel.
- Muszę przyznać, że jestem biernym kibicem - twierdzi z kolei Andrzej Babyszka, właściciel firmy Abab Consulting Group. - Jednak potwierdzam, że osobiste uczestnictwo w takich wydarzeniach wzbudza emocje. Jest co wspominać.
Niektórych odstraszyła cena. - Najtańsze wejście na spotkanie grupowe w pakiecie na trzy mecze kosztuje prawie tysiąc euro - mówi Adam Basałaj, prezes Frosty z Bydgoszczy. - Dlatego postanowiłem zrezygnować z tak drogich biletów. Uważam, że Abramowicz za lożę prezydencka zapłacił sporo tylko dlatego, żeby było o nim jak najgłośniej.
Czytaj też: UEFA EURO 2012. W hipermarkecie Real można kupić produkty licencyjne Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej
