Przemysław Przybylski kandydował do Europarlamentu z drugiego miejsca na liście PiS. Zanim znalazł się na listach, był politykiem kompletnie nieznanym. Słynął jedynie z dobrych kontaktów z ojcem dyrektorem.
Przed dwoma tygodniami portal tvp.info doniósł, że o. Tadeusz Rydzyk agituje na rzecz Przybylskiego. - Ja osobiście będę głosował w Toruniu nie na Libertas, tylko na drugie miejsce z partii PiS. Bo znam tego człowieka, patrzę na wszystkich i tego znam, wiem co robił dotąd, co może robić, jaki ma charakter, jaką hierarchię wartości - mówił 21 maja na antenie Radia Maryja.
Z nieoficjalnych ustaleń portalu tvp.info wynika, że we wczorajszych wyborach Przybylski uzyskał około 26 tysięcy głosów. Przyćmił więc gwiazdę PSL Eugeniusza Kłopotka (24,5 tysiąca). O włos przegrał z niezwykle medialnym europosłem PiS Ryszardem Czarneckim (27 tysięcy).
Najwięcej głosów zyskał kandydat PO Tadeusz Zwiefka (około 83 tysiące), wygrywając z Januszem Zemke z SLD (niemal 70 tysięcy) - informuje serwis tvp.info.
