Wybierając internet kierujemy się nie tylko niższymi cenami, ale też oszczędnością czasu oraz możliwością nabycia lepszych produktów. - Nie ma nacisku sprzedawcy, więc można spokojnie zastanowić się - dodaje Małgorzata Przybysławska z e-sklepu z biżuterią „Tyro” z Torunia. - W sieci jest też masa rabatów. Co więcej, zawsze można znaleźć coś niepowtarzalnego.
Czytaj: E-biznes 2012. Do zgarnięcia będzie 2 mln zł. Jakie firmy i ile dostaną pieniądzy?
Licytując na aukcjach, częściej wybieramy opcję „Kup teraz” (85 procent badanych), a szukając tańszych ofert korzystamy z porównywarek cen (56 proc.). Rośnie również znajomość serwisów zakupów grupowych. - Odwiedzam codziennie jedną z takich stron - przytakuje pani Edyta, studentka z Włocławka. - Wielu z ofert nie znalazłabym nigdzie indziej.
Przeczytaj też: Banki na zakupach grupowych
Częściej korzystamy także z internetowych systemów płatności - jak DotPay czy PayPal.
Z drugiej strony poprawiają się nastroje właścicieli takich portali. - W większości pozytywnie oceniają swoją kondycję finansową i aktualną sytuację na rynku - podaje Krzysztof Łopuszyński z Gemius Polska. - Wiele z nich deklarowało zdecydowany lub umiarkowany wzrost zysków i obrotów.
Potwierdza to Dariusz Topolewski, prezes bydgoskiej spółki Oponeo.pl: - Nasze przychody ze sprzedaży w 2011 roku wzrosły o około 23 procent w porównaniu do roku 2010.
Czytaj również: Kantory internetowe. Korzystamy z nich coraz częściej
- Kupując w internecie uważajmy jednak na „super okazje” - przestrzega Anna Tokarek z Allegro. - Nie wszystko co widoczne na zdjęciu, takie jest. Sprawdzajmy wiarygodność sprzedawcy. Jeśli otrzymaliśmy maila o zawarciu transakcji, sprawdźmy czy pochodzi on od rzeczywistego sprzedawcy.
