Festiwal, zorganizowany już po raz dziewiętnasty, trwał prawie trzy dni. Otwierała go piątkowa parada ulicami osiedla Marianki.
W sobotę orkiestry dęte rozbrzmiewały w różnych punktach miasta od godziny 11. Nie wszystkim udało się wykonać zaplanowane kompozycje. Występ Węgrów na Dużym Rynku, po dwóch utworach, zakończył ulewny deszcz. Po południu wszyscy wykonawcy spotkali się w amfiteatrze na koncercie muzyki rozrywkowej. Parada ulicami Świecia znalazła się także w sobotnim programie. Około godz. 23. rozpoczęło się nocne show, na którym, mimo fatalnej pogody, trudno było znaleźć wolne miejsce.
Ostatniego dnia imprezy orkiestry biorące udział w festiwalu popisywały się podczas musztry paradnej na stadionie Wdy. Ci, którzy nie mogli posłuchać orkiestr wcześniej, niemal obowiązkowo odwiedzili amfiteatr, gdzie od godz. 15 do 21 trwał koncert galowy. .
Tekst i fot.
Festiwal pod parasolem
Andrzej Bartniak

Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych ma swoją wierną widownię. To dzięki niej, pomimo złej pogody, występy muzyków i tancerek, podziwiały tysiące mieszkańców Świecia.