I znów na Wiśle zaroiło się od łodzi wszelakiej maści. Festiwal Wisły przyciągnął właścicieli drakkarów, berlinek, szkut, galarów i innych statków i łódek. W niedzielę we Włocławku po mszy w intencji flisaków w bazylice katedralnej pożegnano kawalkadę, która odpłynęła do Ciechocinka i Torunia, gdzie zaplanowano główne uroczystości z okazji Festiwalu Wisły. Widzów na bulwarach nie brakowało. Obchody we Włocławku w tym roku były, niestety, skromne.Festiwal Wisły 2018 we Włocławku - parada łodzi
Wojciech Alabrudziński
I znów na Wiśle zaroiło się od łodzi wszelakiej maści. Festiwal Wisły przyciągnął właścicieli drakkarów, berlinek, szkut, galarów i innych statków i łódek. W niedzielę we Włocławku po mszy w intencji flisaków w bazylice katedralnej pożegnano kawalkadę, która odpłynęła do Ciechocinka i Torunia, gdzie zaplanowano główne uroczystości z okazji Festiwalu Wisły. Widzów na bulwarach nie brakowało.