Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Festiwal zawodów" w Świeciu. ZSP zachęca do przemyślanego wyboru zawodu

(bart)
Sylwia Milczewska, nauczycielka przedmiotów zawodowych prezentowała, w jaki sposób nakrywa się stół i do czego służą różne rodzaje sztućców oraz zastawy
Sylwia Milczewska, nauczycielka przedmiotów zawodowych prezentowała, w jaki sposób nakrywa się stół i do czego służą różne rodzaje sztućców oraz zastawy Andrzej Bartniak
W piątek ostatnia grupa gimnazjalistów odwiedzi ZSP w Świeciu, aby lepiej poznać różne profesje. Także te zanikające. Nietypowe zajęcia mają pomóc w wyborze fachu, który ma przyszłość.

Trzydniowy "Festiwal zawodów", zorganizowany przez Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Świeciu po raz drugi, w pewnym stopniu przypomina drzwi otwarte. Uczestniczących w pokazach jest jednak znacznie mniej. - W zasadzie można ich podzielić na dwie grupy: tych, którzy jeszcze nie zdecydowali, gdzie kontynuować naukę i tych, którzy już wybrali ZSP i chcą się tylko utwierdzić w przekonaniu, że dobrze zrobili - objaśnia Sebastian Glaziński, doradca zawodowy, opiekun grupy uczniów jednej ze świeckich szkół.

Z pewnością tegoroczny festiwal wyróżnia też to, że dość duży akcent położono na prezentację zawodów, których przedstawicieli jest coraz mniej. - Jest to świadome działanie i jednocześnie pewna zachęta - mówi Hanna Kalinow-ska, wicedyrektor ZSP w Świeciu. - Wybierając zawód, warto wziąć pod uwagę zarówno koniunkturę na rynku pracy, jak i zainteresowania. Nie będzie dobrym pracownikiem, rzemieślnikiem ten, kto nie lubi swojego zajęcia. Sukces, także ten finansowy, udaje się osiągnąć dopiero wtedy, gdy praca jest pasją.

Przeczytaj również: Nowa szkoła zawodowa w Świeciu - z gwarancją pracy

Jak przekonuje Kalinowska, wybór rzadkiego zawodu ma liczne zalety. - Jedną z najważniejszych jest mała liczba konkurentów - wylicza. - To z pewnością ułatwia start, oczywiście pod warunkiem, że ktoś dobrze do tego przygotuje. Podstawową sprawą jest w tym przypadku umiejętność zabiegania o klientów. Na pewno w ich poszukiwaniach nie można się ograniczać do gminy czy nawet województwa. Na szczęście, z pomocą przychodzi internet.

Gdzie się uczyć?

Niestety, podstawowym problemem jest znalezienie fachowca czy warsztatu, w którym młody człowiek mógł poznać tajniki pracy: bednarza, garncarza czy nawet cieśli.

- W znacznej mierze wybór zawodu młodzież uzależnia od dostępu do praktyk - zauważa Glaziński. - Dlatego mamy tak wielu fryzjerów i sprzedawców.

Dowodem na to, że zagrożone wyginięciem zawody, niespodziewanie wracają do łask, mogą być kowalstwo i brukarstwo. Oba mają ścisły związek z rozwojem budownictwa jednorodzinnego. Z tych samych powodów brakuje prawdziwych cieśli i zdunów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska