https://pomorska.pl
reklama

Finał ligi laskarzy. Brązowy medal dla Torunia

(jp)
Pomorzanin Toruń liczył na finał z Grunwaldem, tak jako to miało miejsce w dwóch ostatnich sezonach.
Pomorzanin Toruń liczył na finał z Grunwaldem, tak jako to miało miejsce w dwóch ostatnich sezonach. Sławomir Kowalski
Małe rozczarowanie w Toruniu i Gąsawie. Pomorzanin i LKS zagrały w Poznaniu o brąz. Medal dla toruńskiego zespołu, ale oba liczyły na więcej.

Pomorzanin Toruń – LKS Gąsawa 6:3 (2:0)
Bamki: 1:0 K.Makowski (9), 2:0 K.Makowski (28), 2:1 Sudoł (40), 3:1 Kalinczuk (44), 4:1 Kunklewski (45), 5:1 Kalinczuk (52), 5:2 Strykowski (53 rzut karny), 5:3 Wrzesiński (69), 6:3 Girtler (70 rzut karny)
Pomorzanin: Śliwiński (64. Murszewski) - Kowalski, Mondrzejewski, Raciniewski, Bożyk, Szrejter, Żywiczka, Rutkowski, Kunklewski, Szyplik, K.Makowski oraz Sobczak, Kalinczuk, Stretowicz, Girtler, Drążkowski, Zieliński.
LKS: Wróbel (55. Liberkowski) – Ulatowski, Sobkowski, Jeździkowski, Janicki, Wrzesiński, Gruszczyński, Mazany, Sudoł, Wiśniewski, Strykowski oraz Krupiński, Kurek, Gaczkowski, Ulatowski, Strzemkowski, Substyk.

W meczu o brąz przewaga wicemistrzów Polski była wyraźna. W pierwszej połowie dwa gole strzelił Krystian Makowski, wracający do gry po poważnej kontuzji twarzy w meczu reprezentacji. Po przerwie torunianie kontrolowali przebieg wydarzeń, choć LKS walczył i zaraz po wznowieniu gry narzucił przez chwilę swoje warunki na murawie. Kontaktowego gola strzelił Krystian Sudoł, a potem bramkarz Michał Śliwiński uchronił swój zespół przed kolejnymi stratami.

Torunianie zareagowali lepiej niż polscy piłkarze w meczu ze Szwajcarią i sami odzyskali inicjatywę. W ciągu dwóch minut dwa kolejne gole dołożyli Witalij Kalinczyk i Michał Kunklewski. W ostatniej minucie triumf Pomorzanina przypieczętował rzutem karnym - niczym Grzegorz Krychowiak - doświadczony Artur Girtler.

Dla Pomorzanina to 18 medal, ale wszyscy w Toruniu liczy na więcej. Przynajmniej na finał, który gwarantowałby kwalifikację do Ligi Mistrzów w kolejnym sezonie.

Sobotni półfinał z AZS AWF Poznań (2:3) nie był jednak najlepszym meczem torunian w tym sezonie. Co prawda prowadzenie drużynie dał już w 5. minucie Krystian Makowski, ale potem Pomorzanin cofnął się i zupełnie oddał inicjatywę rywalom. Ci szybko z tego skorzystali i jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie.

W 2. połowie Pomorzanin nacierał, stwarzał okazje strzeleckie, ale nie potrafił pokonać bramkarza akademików Rafała Banaszaka. Gospodarze decydującą akcję przeprowadzili w 62. minucie. Mateusz Hulbój wdarł się lewą stroną w toruńskie półkole i strzałem z bekhendu pokonał Śliwińskiego.

W drugim półfinale emocji było znacznie mniej. Niepokonany w tym sezonie Grunwald gładko ograł LKS Gąsawę 8:0.

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska