Afera została ujawniona przypadkowo. Po zmianie kierownika GOPS-u i wdrożeniu nowego systemu informatycznego, połączonego z ogólnokrajowym rejestrem świadczeniobiorców pomocy społecznej, okazało się, że występują rozbieżności i nieprawidłowości w zakresie wypłaty świadczeń socjalnych.
14 sierpnia 2020 roku wójt gminy Wąpielsk Dariusz Górski powołał komisję, która miała ustalić co wydarzyło się w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej. Wyniki kontroli okazały się druzgocące.
– Od 2011 roku doszło do nadużyć i przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego, występuje podejrzenie popełnienia przestępstwa na wysoką skalę – informuje Dariusz Górski. – Była urzędniczka GOPS-u, odpowiedzialna za przyjmowanie wniosków w zakresie świadczeń z pomocy społecznej i wydająca z upoważnienia wójta decyzje administracyjne w tym zakresie, wpisywała w dokumentach w dokumentach fikcyjne dane osób w postaci ich numeru PESEL, imienia i nazwiska, numeru dowodu osobistego i miejsca zamieszkania. Wpisywała numery PESEL osób faktycznie istniejących i przypisywała je imionom i nazwiskom osób fikcyjnych.
Komisja ustaliła, że w wydanych decyzjach urzędniczka przekazała jako konto do przelewu własne konto, na które od 2011 roku przelano łącznie prawie 904 tys. zł. Wójt i kierownik GOPS-u zgłosili sprawę do Prokuratury Rejonowej w Rypinie, a także do wojewody. To właśnie przedstawiciel rządu w terenie zdecyduje co dalej z brakującymi pieniędzmi. Istnieje ryzyko, że to gmina będzie musiała oddać blisko milion złotych.
Do tematu będziemy wracać.
