Ford mondeo zderzył się z karetką
Łukasz Jędrzejczak
Kierowca forda mondeo, 56-letni mieszkaniec gminy Dobrcz nie odniósł obrażeń. W wypadku brał jeszcze udział samochód Renault Twingo, który został trafiony odłamkami z rozbitych samochodów.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
m
do gość, karetka jechała w dobrą stronę, tylko przy uderzeniu, obróciło ją, przewróciło i wyrzuciło na pas zieleni. fakty są dwa- gość z karetki wjechał za szybko na czerwonym świetle na skrzyżowanie, a gość z mondeo też zawinił grzejąc na pełen gwizdek, 'bo zielone'
M
Piszą, że niby jechali do pacjenta, a o 13 jechali na sygnale w przeciwnym kierunku.
A TY MYŚLISZ ŻE JEST TYLKO JEDNA KARETKA NA CAŁE WOJEWÓDZTWO CZY PO TABLICACH SPRAWDZIŁEŚ
A TY MYŚLISZ ŻE JEST TYLKO JEDNA KARETKA NA CAŁE WOJEWÓDZTWO CZY PO TABLICACH SPRAWDZIŁEŚ
g
Piszą, że niby jechali do pacjenta, a o 13 jechali na sygnale w przeciwnym kierunku.
p
pracownik PR a po czym poznajesz że to prywatny transport? Dla mnie karetka to karetka obojętnie czy państwowa czy prywatna ale karetka i jeżeli jedzie na sygnale to moim zdaniem ma takie same prawa jak wszystkie inne wozy uprzywilejowane. A to że kierowcy nie ustępują uprzywilejowanym autom pierwszeństwa to już ina sprawa. Takie wychowanie za które powinny być mandaty.
no moze i karetka ale majac karetke nie oznacza ze mozesz jechac sobie na sygnale, do tego tez trzeba miec pozwolenia ktorych pewnie ta firma NIE MA. a jak by tak sobie kazdy karetke kupowal i jezdzil do pracy na sygnale!!
no moze i karetka ale majac karetke nie oznacza ze mozesz jechac sobie na sygnale, do tego tez trzeba miec pozwolenia ktorych pewnie ta firma NIE MA. a jak by tak sobie kazdy karetke kupowal i jezdzil do pracy na sygnale!!
j
Czy wieśniak jadąc nie za głośno miał włączone Radio Dobrcz?
B
W tym wypadku jechali na wezwanie do chorego więc sygnały jak najbardziej uazsadnione. Niebijcie piany nie potrzebnie. pozdro
g
To, że prywatna, nie oznacza ,że tylko przewozi chorych, wiem, że jeżdżą rownież do nagłych wezwań.
g
tak to jest prywatny transport ale wazał chory ludzi, jezdzilam z nimi trzy miesiace nawet do gdanska i wiem ze bez potrzeby nie wlaczaja sygnalu, tak jak tu piszecie dla wlasnych potrzeb, mam nadzieje ze wszyscy co jechali maja sie dobrze!!a kierowca jak slepy niech ubierze okulary a jak gluchy niech kupi aparat sluchowy!!
h
tak to jest prywatny transport ale wazał chory ludzi, jezdzilam z nimi trzy miesiace nawet do gdanska i wiem ze bez potrzeby nie wlaczaja sygnalu, tak jak tu piszecie dla wlasnych potrzeb, mam nadzieje ze wszyscy co jechali maja sie dobrze!!a kierowca jak slepy niech ubierze okulary a jak gluchy niech kupi aparat sluchowy!!
p
pawelly1983 nie rozumiesz komentarza. Prywatny transport nie ma prawa jeździć na sygnale według swoich własnych potrzeb,np. jak są korki w mieście.
p
pracownik PR a po czym poznajesz że to prywatny transport? Dla mnie karetka to karetka obojętnie czy państwowa czy prywatna ale karetka i jeżeli jedzie na sygnale to moim zdaniem ma takie same prawa jak wszystkie inne wozy uprzywilejowane. A to że kierowcy nie ustępują uprzywilejowanym autom pierwszeństwa to już ina sprawa. Takie wychowanie za które powinny być mandaty.
p
Zapytajcie kierowcę karetki czy miał prawo jechać na sygnale? Bo z tego co widzę to nie jest karetka pogotowia ratunkowego tylko jakiś prywatny transport sanitarny! Dla nich nie liczą się przepisy tylko kasa za przewozy chorych!
H
Widziałam ten wypadek na własne oczy. Fakt może karetka nie zachowała do końca ostrożności, ale skoro jechała na sygnale to niech inni uważają, wszyscy jakoś stali i nikt się nie pchał, tylko jednemu coś za bardzo się śpieszyło. Wyglądało nieciekawie, ale w karetce same młode chłopy to zaraz wyszli, a koleś z mondeo, jak by to powiedzieć "był lekko w szoku" a karetka przeleciała przed samą "L", dziewczyna już chyba będzie miała traumę do końca:P
