Fordon. Na spacer z odpadkami

Administracja SM Komunalni poprosiła mieszkańców jesienią o wypełnienie ankiety dotyczącej likwidacji śmietnika na rogu ulic Piłsudskiego i Swobodnej. Napisano w niej, że to rozwiązanie tymczasowe.

- Przez jakiś czas, zrozumieliśmy że krótki, mieliśmy wynosić odpadki do pojemników oddalonych o jakieś sto pięćdziesiąt metrów od mojego domu. To nic przyjemnego, a niedawno w administracji osiedla powiedziano mi, że chyba już tak zostanie, bo nie ma odpowiednich pozwoleń na wybudowanie nowego śmietnika - opowiada pan Jan z ulicy Piłsudskiego.

Sytuacja skomplikowała się nie tylko dla mieszkańców, ale też dla samej spółdzielni. Lokatorzy zorientowali się, że klucze od śmietników na osiedlu są takie same, więc noszą worki przez ulicę do pojemników przy ulicy Swobodnej 7, choć zobowiązali się wyrzucać je przy ulicy Swobodnej 12. Rezultat widać najlepiej w weekend.

"Komunalni" obiecują, że postawią śmietnik, ale to wcale nie taka prosta sprawa. - Poprzedni nie był ujęty w planach zagospodarowania, a dodatkowo dowiedzieliśmy się, że stał w tzw. pasie drogowym. Szukamy dla niego nowej lokalizacji. Przewidujemy, że formalności zajmą nam kilka tygodni, a później zabierzemy się za budowę - tłumaczy Grzegorz Życzyński, wiceprezes zarządu.